O tym transferze mówiło się od dawna, ale dopiero 18 maja przenosiny stały się faktem. Oficjalna strona Perugii poinformowała o przyjściu Serba, który w przeszłości pracował już we włoskim klubie. Grbić rozpoczynał tutaj swoją karierę trenerską w sezonie 2014/2015. Teraz pełen nowych doświadczeń i sukcesów będzie próbował odzyskać z drużyną tytuł mistrzów Włoch. - Ani ja, ani klub nie jesteśmy tacy sami jak siedem lat temu. Zmieniliśmy się na lepsze, więc myślę, że ta przygoda z Perugią będzie znacznie lepsza. Mam nadzieję, że sięgniemy po trofea - powiedział na łamach oficjalnej stronie klubu. Nikola Grbić opuścił ZAKS-ę W poniedziałek ZAKSA poinformowała o rozstaniu z Grbiciem z przyczyn osobistych i jego chęci powrotu do Włoch. Niespełna 24 godziny później wiemy już, że triumfator siatkarskiej Ligi Mistrzów będzie kontynuował swoją karierę w SuperLedze. Warto zaznaczyć, że w grudniu ubiegłego roku przedłużył kontrakt z wicemistrzami Polski o dwa lata. - Zawsze chciałem wrócić do Perugii, gdzie zaczynałem trenować. Teraz oczywiście klub jest jednym z najlepszych na świecie pod względem budżetu, organizacji oraz kibiców. Cieszę się, że dostałem szansę pracy we Włoszech właśnie z tą drużyną - zaznaczył. W rozmowie z "Super Expressem" Grbić wyjaśnił powody swoich przenosin z Polski do Włoch. "Zaczęliśmy grać świetnie w Lidze Mistrzów, odprawiliśmy Lube i Zenit, a wtedy zawsze można się spodziewać zainteresowania ze strony mocnych klubów. Otrzymałem telefon z Perugii. Kiedy zacząłem rozważać wszystkie argumenty za i przeciw, okazało się, że najlepszym rozwiązaniem dla mnie i mojej rodziny będzie wyjazd do Włoch. To powód numer jeden, a nie to, że będę pracował w bardzo silnej drużynie, nie to, że jadę do Italii, którą znam doskonale, wreszcie nie pieniądze. Prezes ZAKS-y robił wszystko, żeby mnie zatrzymać, nic więcej nie mógł zrobić" - zdradził Grbić. Gbrić zostanie następcą trenera reprezentacji Polski Vitala Heynena. W kwietniu Belg został zwolniony z drużyny. Sezon w roli szkoleniowca dokończył asystent belgijskiego trenera, Carmine Fontana. W Sir Safety gra wielu zawodników światowego formatu. Jedną z największych gwiazd jest reprezentant Polski Wilfredo Leon. MM, Polsat Sport Czytaj też na Polsatsport.pl