W zeszłym tygodniu zawodnik BOT Skry Bełchatów zażądał dłuższej przerwy po zakończeniu ligi oraz odpoczynku podczas meczów Ligi Światowej (rozgrywki grupowe odbędą się między 25 maja, a 1 lipca, turniej finałowy prawdopodobnie w Polsce od 11 do 15 lipca). "Ze zmęczeniem jest jak ze snem. Nie można spać w nieskończoność, więc jeśli ktoś potrzebuje odpocząć, musi się przespać kilka godzin i będzie po kłopocie. Jeśli Mariusz jest zmęczony i ma kłopoty zdrowotne, musi odpocząć już teraz. W maju będziemy zastanawiać się nad tym, w jakim jest stanie" - stwierdził Argentyńczyk. Lozano miał spotkać się z działaczami Skry i samym siatkarzem w czwartek, ale do tego nie doszło. "Okazało się, że Mariusz przygotowuje się do sobotniego meczu PLS przeciwko PZU AZS Olsztyn i wolałby porozmawiać później" - powiedział selekcjoner. Trener spotkał się natomiast z działaczami PZPS. "Przedstawiłem im swoje argumenty. Przede wszystkim uważam, że Mariusz nie może być traktowany inaczej niż pozostali gracze. Wszyscy zawodnicy są przemęczeni i każdy dostanie tę samą ilość dni wolnych. Decyzję podejmiemy w ostatniej chwili, w zależności od stanu zdrowia każdego" - stwierdził Argentyńczyk. Działacze PZPS chcieli doprowadzić do spotkania Lozano z Wlazłym. Miało się ono odbyć w sobotę. "Zaproszono mnie na mecz Skry z PZU AZS, ale wybieram się na pojedynek Jastrzębskiego Węgla w Radomiu" - wyjaśnił selekcjoner biało-czerwonych, który zapowiedział, że decyzja w tej sprawie zapadnie już w piątek. "Ponownie spotkam się z działaczami PZPS i wydamy komunikat" powiedział Lozano.