Nietypowa prośba Grbicia. Kompletnie zaskoczył gwiazdę, wszystko wyszło na jaw
W ostatnim czasie gruchnęły sensacyjne wieści związane z transferem Tomasza Fornala do Turcji. Przed obecnym zawodnikiem Jastrzębskiego Węgla za granicę wyjechało już mnóstwo innych naszych reprezentantów. Z powodzeniem we Włoszech gra między innymi Kamil Semeniuk. Od czasu do czasu odwiedza go Nikola Grbić. Serb niedawno wystosował do gwiazdora nietypową prośbę. Siatkarz ujawnił wszystko w podcaście "#VolleyTime".
Kamil Semeniuk zdecydowanie nie może żałować decyzji o opuszczeniu ojczyzny. Polak jest jednym z wiodących punktów Sir Safety Perugia, z którą walczy o drugie z rzędu mistrzostwo kraju. Zawodnicy mają nieco utrudnione zadanie względem poprzedniego sezonu, ponieważ zespół opuścił Wilfredo Leon. 31-latek wybrał grę w kraju nad Wisłą i przywdziewa barwy Bogdanka LUK Lublin. 28-latek z kolei prędko nie pójdzie jego śladem, ponieważ niedawno podpisał nowy kontrakt na Półwyspie Apenińskim.
"To niesamowity zawodnik. Jest gwarancją spokoju. Zawodnikiem, który w najważniejszych momentach jest naszą najważniejszą postacią. Ani Turcja ani Japonia nie mogły nam go zabrać. Trener Lorenzetti również chciał tego, by Kamil został na dłużej" - chwalił przyjmującego Gino Sirci, właściciel klubu, na łamach "Perugia Today". "Wiemy, że był chciany przez inne ligi - Turcję, Polskę, Japonię. Jesteśmy więc usatysfakcjonowani, że udało nam się osiągnąć porozumienie" - dodał w rozmowie z portalem TVP Sport.
Nikola Grbić często odwiedza Kamila Semeniuka. Siatkarz ujawnił jedną z rozmów
Polak we Włoszech nie ma na co narzekać. Okazuje się też, iż w miarę często odwiedza go wyjątkowa osoba. Mowa o selekcjonerze "Biało-Czerwonych". "Mamy kontakt. Jest często na spotkaniach, jak tylko ma okazję. Był chyba na Superpucharze Włoch, na kilku innych spotkaniach ligowych. Zdarzają się sytuacje, że przychodzi na trening, bo jego syn też trenuje w tej samej hali. Mijamy się, chwilę ze sobą porozmawiamy" - przekazał Kamil Semeniuk w podcaście "#VolleyTime", autorstwa Piotra Siekierskiego (cytat za: "siatka.org").
Gwiazdor nie mógł też się powstrzymać i ujawnił nietypową prośbę, jaką niedawno otrzymał od Serba. Dotyczy ona obecnego wyglądu siatkarza. "Widział mojego wąsa, z którego nie był zadowolony. Pamiętam, że powiedział, że będziemy musieli porozmawiać jeżeli chodzi o reprezentację, ale jak zgolę wąsa" - wspomniał z uśmiechem na ustach.
Nie od dziś wiadomo, iż Nikola Grbić ma znakomity kontakt z podopiecznymi. Słowa Kamila Semeniuka są tylko kolejnym tego potwierdzeniem. Do najbliższego zgrupowania pozostało jeszcze jednak sporo czasu. Na razie zawodnicy skupiają się na grze w swoich klubach. Jak radzi sobie Sir Sicoma Perugia? Z bilansem 11:0 przewodzi w tabeli włoskiej ligi i pewnym krokiem zmierza po tytuł.