Pilanki jedynie w drugim secie potrafiły nawiązać walkę z gospodyniami. W decydującej fazie tej partii uzyskały nawet przewagę 24:23, ale BKS wykazał się większą determinacją i spokojem w grze doprowadzając do zwycięstwa. W setach pierwszym i trzecim przewaga Aluprof nie podlegała dyskusji. Najlepszą zawodniczką na parkiecie była Natalia Bamber (Aluprof). - Szkoda nam tego drugiego seta. Gdybyśmy wygrały, to pewnie wskoczyłybyśmy w nasz rytm i wynik mógł być inny. Trzeba jednak zapomnieć o tym meczu i walczyć dalej - powiedziała Agnieszka Kosmatka z Farmutilu. - Zależało nam na wygraniu spotkania na własnym boisku. To jednak był pierwszy mecz i nie ma co popadać w euforię - stwierdziła Milena Sadurek z Aluprofu. W Kaliszu doszło do małej niespodzianki. Obrończynie mistrzowskiego tytułu przegrały pierwszy pojedynek o awans do finału. - To dopiero pierwszy malutki kroczek do finału, a takich musimy zrobić jeszcze dwa - tonował nastroje w swoim zespole trener Muszynianki Bogdan Serwiński. Muszynianka wygrała jak najbardziej zasłużenie. Bezbłędnie na przyjęciu grały Aleksandra Przybysz i libero Mariola Zenik. Skutecznością w ataku imponowała Kamila Frątczak, a Sylwia Pycia popisywała się efektownymi blokami. Drużyna gości sporo punktowała również zagrywką, w czym prym wiodła Dorota Pykosz. Pierwsze dwa sety przebiegały pod dyktando "mineralnych". W pierwszej partii Muszynianka prowadziła różnicą dwóch-trzech punktów, lecz po dwóch błędach Joanny Mirek był remis 21:21. Wówczas na wysokości zadania stanęła Przybysz, która skończyła dwie piłki. Kropkę nad "i" postawiła Frątczak, była zawodniczka kaliskiego klubu. Podopieczne Bogdana Serwińskiego nie zwalniały tempa, a kaliszanki sprawiały momentami wrażenie bezradnych. Świetna dyspozycja przyjezdnych najwyraźniej deprymowała siatkarki Winiar, które popełniały masę banalnych błędów jak podwójne odbicia. W końcówce drugiego seta Milada Spalova próbowała poderwać swoje koleżanki do walki. Po jej trudnych zagrywkach gospodynie przegrywały tylko 20:21, ale finisz był popisem Muszynianki. Role odwróciły się w trzeciej partii. Zawodniczki Muszynianki już nie były tak skuteczne w odbiorze zagrywki ani w ataku. Za to swój rytm odzyskały gospodynie, dla których nawet bardzo wysoki blok Pyci i Frątczak nie stanowił kłopotu. Rozegrała się Eleonora Dziękiewicz, punktowała w ataku Anna Woźniakowska. W czwartym secie znów lepsze były "mineralne", choć dramaturgii nie zabrakło. Kaliszanki za sprawą Spalovej obroniły pierwszego setbola. Do remisu mogła doprowadzić Woźniakowska, ale znów o sobie dał znać znakomity blok Muszynianki. - Przegraliśmy mecz w głowach. Zagraliśmy przede wszystkim bardzo słabo zagrywką, nasze rywalki nie musiały się ruszyć, żeby ją przyjąć. Mamy jakiś kłopot z pierwszymi meczami w rundzie play off. Przed rokiem przegraliśmy pierwsze spotkanie półfinałowe, potem pierwsze finałowe, a wszystko skończyło się dobrze - stwierdził Mariusz Pieczonka, drugi trener Winiar. - To są dwa równorzędne zespoły. Dziś każdy mógł wygrać, każdy mógł przegrać - dodał Serwiński. W czwartek rozegrane zostanie drugie spotkanie obu drużyn. Play off o miejsca 1-4: Aluprof Bielsko-Biała-Farmutil Piła 3:0 (25:19, 27:25, 25:17) Aluprof: Staniucha-Szczurek, Ciaszkiewicz, Sadurek, Studzienna, Bamber, Gajgał, Maj (libero) oraz Jaszewska. Farmutil: Kaczorowska, Bednarek, Shelukhina, Skorupa, Teixeira, Kosmatka, Kuehn-Jarek (libero) oraz Chojnacka, Sieradzan. Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 1-0. Widzów około 1000. Kolejne spotkanie odbędzie się w czwartek w Bielsku-Białej. Winiary Bakalland Kalisz - Muszynianka Fakro 1:3 (22:25, 21:25, 25:19, 23:25) Winiary Bakalland: Godos, Spalova, Dziękiewicz, Barańska, Woźniakowska, Horka, Sawicka (libero) oraz Fernanda, Żebrowska, Owczynnikowa. Muszynianka Fakro: Bełcik, Pykosz, Pycia, Mirek, Przybysz, Frątczak, Zenik (libero) oraz Śrutowska, Karczmarzewska-Pura. Stan rywalizacji 1-0 dla Muszynianki. o miejsca 5-8: MKS Dąbrowa Górnicza - Stal Mielec 0:3 (23:25, 22:25, 20:25) Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 0-1. Energa Gedania - AZS AWF Poznań 3:1 (25:19, 21:25, 25:23, 25:15) Stan rywalizacji play off (do dwóch zwycięstw) 1-0.