Puchar Challenge to trzeci w hierarchii europejski turniej siatkarski - prestiżem ustępuje Lidze Mistrzów i Pucharowi CEV, ale i tak drużyny uprawnione do gry w tych rozgrywkach nie odpuszczają walki o trofeum. W bieżącym sezonie przed szansą o wywalczenie końcowego triumfu stanie Projekt Warszawa. Polski zespół w 1/16 finału odprawił słoweński Calcit Kamnik, w 1/8 pewnie poradził sobie z francuskim Saint-Nazaire VBA, a w ćwierćfinale z rumuńską Steauą Bukareszt. O przepustkę do finału podopiecznym Piotra Grabana przyszło zmierzyć się z fińskim Akaa Volley. Przedstawiciel PlusLigi najpierw na wyjeździe rozgromił rywali w trzech setach, a następnie we własnej hali przypieczętował awans po triumfie 3:1. Fińska drużyna momentami stawiała się Projektowi, ale nie był to jedyny powód do zmartwień dla kibiców ekipy z Warszawy. Już na początku pierwszego seta boisko opuścił rozgrywający Jan Firlej, co, jak wynika ze słów Piotra Grabana, było związane z problemami zdrowotnymi reprezentanta Polski. "Janek na początku poczuł się gorzej. Miał mroczki przed oczami. Poszedł do naszego sztabu medycznego, żeby przejść wstępne badania. Na ten moment wygląda, że to nic poważnego, ale nie chcieliśmy ryzykować. Jutro przejdzie szereg badań i będziemy wiedzieli dokładniej" - wyjaśnił trener w rozmowie ze Strefą Siatkówki. Trzy wygrane sety nie wystarczyły. Nokaut i zwrot akcji w polskiej bitwie w pucharach Artur Szalpuk też nie zagrał. Trener Projektu Warszawa tłumaczy Szkoleniowiec Projektu został zapytany także o innych zawodników - na boisku zabrakło m.in. Artura Szalpuka oraz Taylora Averilla. Projekt w finale zmierzy się z Vero Volley Monza - pierwszy mecz odbędzie się 20 lutego, a rewanż tydzień później. Włoska ekipa to mocny zespół i wywalczenie trofeum nie będzie łatwym zadaniem, czego świadomość ma Graban. "Będziemy musieli się naprawdę wspiąć na wyżyny naszych umiejętności, żeby wygrać. Tak naprawdę wszystko zależy od nas. Uważam, że obie drużyny są w tym momencie na równym poziomie" - ocenił. Sensacyjne wieści ws. Marcina Możdżonka. Mówi wprost o prezydenturze. "Nie wykluczam startu"