Od dwóch zwycięstw "Biało-Czerwoni" rozpoczęli zmagania w siatkarskim turnieju na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Nad podopiecznymi Nikoli Grbicia rozpływają się kibice z całego świata. Nie tylko oni jednak imponują fanom swoją grą. Sporo pozytywnego szumu robią między innymi Niemcy. Naszych zachodnich sąsiadów z dobrym skutkiem prowadzi Michał Winiarski. Polak najpierw zaimponował wywalczeniem przepustki do Paryża, a teraz w stolicy Francji jego ekipa pokonała Japończyków i dopiero po tie-breaku przegrała z silnymi Amerykanami. "Zawsze kiedy jakiś zespół przyjeżdża na igrzyska, marzy o tym śnie. My też mamy swoje marzenia. Dużo osób typowało nas do roli "czarnego konia". Myślę, że jesteśmy underdogiem, który lubi grać z silnymi rywalami. Paradoksalnie dla nas im trudniejszy mecz, tym lepiej" - mówił selekcjoner w rozmowie z TVP Sport. Niemiecki środkowy najadł się strachu. Traumatyczne chwile w szpitalu Jednym z jego zaufanych "żołnierzy" jest Anton Brehme. Już sam udział w igrzyskach tego sportowca to coś w rodzaju małego cudu. Tuż przed najważniejszą imprezą czterolecia środkowy przeżył traumatyczne chwile. Wszystko zaczęło się od turnieju Ligi Narodów na Filipinach. Gracz w pewnym momencie poczuł się bardzo źle, sparaliżowało mu część twarzy. 24-latek błyskawicznie udał się do szpitala. W nim zobaczył obrazki, jakie zostaną z nim do końca życia. Od razu rozpoczęła się walka z czasem. Siatkarz nie zamierzał odpuszczać i pragnął znaleźć się na wymarzonych igrzyskach. Ogromny opór zaowocował szczęśliwym zakończeniem. Anton Brehme jest w kadrze i wraz z kolegami ma szansę nawet na dojście do strefy medalowej. "Mamy w zespole dobrą energię. Wszyscy są na to gotowi, marzymy o medalu" - dodał w rozmowie z wspomnianą wcześniej stroną. Anton Brehme ma dobre wieści dla kibiców Jak wygląda obecna sytuacja zdrowotna 24-latka? "80 procent problemów z twarzą zostało już rozwiązanych. Znowu mogę nawet spróbować jedzenia" - przekazał dziennikarzom. Niemcy w ostatnim grupowym spotkaniu zmierzą się w piątek 2 sierpnia z Argentyną. Początek starcia o godzinie 9:00.