- Będziemy grać z Włoszkami, bo zajmiemy pierwsze miejsce, a Turczynki wygrają tamtą grupę. W finale też się (z Turcją) nie zobaczymy, bo one przegrają z Rosjankami. A my jeśli powtórzymy taktykę, to załatwimy "Ruskie" po raz drugi i jesteśmy w Atenach - powiedział Niemczyk w rozmowie z wysłannikiem "Super Expressu".