- Nie można zapominać, że Rosjanki w zeszłym roku zdobyły wicemistrzostw olimpijskie. Skład, co prawda, zmienił się, ale kto wie, czy nie wzmocnił. Wróciła po kontuzji Jelena Godina, która kiedyś była okrzyknięta talentem na skalę światową - stwierdził selekcjoner biało-czerwonych. Rosjanki prowadziły już 2:1 w setach, ale nasze siatkarki nie poddały się i dwie ostatnie partie rozstrzygnęły na swoją korzyść. - To był dramat, ale nie dziwię się, że nie zdołały nas dobić. One zwyczajnie nie wierzą w siebie, podobnie jak w nowego trenera, Włocha Giovanniego Caprarę. Myślę, że długo taki układ w Rosji się nie utrzyma, chyba że zmienią do siebie nastawienie. Jednak to już nie nasz problem - tłumaczył Niemczyk. W środę rywalkami Polek będą Rumunki, które w pierwszym swoim meczu uległy Holandii 0:3. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Eurosport (godz. 17.30). Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ z meczu Polska - Rosja