- Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy po tym losowaniu? Pomyślałem, w jakim składzie wystąpią Rumunki. To jest wielka niewiadoma - powiedział trener polskiej reprezentacji Andrzej Niemczyk w "Super Expressie". Przed losowaniem Niemczyk stwierdził, że nie bardzo interesuje go jego wynik. Myśląc o obronie złotego medalu trzeba i tak wygrać wszystko. - Niemki od kilku lat idą systematycznie w górę. Azerki są bardzo silne. Serbia to bardzo dziwny zespół. Może wszystko wygrać i wszystko przegrać. A Chorwatki grają u siebie. Myślę, że trenerzy tych drużyn już kombinują, jak nas pokonać - ocenił rywalki szkoleniowiec. W grupie II zagrają: Rosja, Włochy, Turcja, Holandia, Hiszpania i Bułgaria. - Faworytkami są Rosjanki i Włoszki. Te dwa zespoły mają teoretycznie największe szanse na awans do kolejnej fazy turnieju. Ale trudno pominąć Holenderki czy Turczynki. Bardzo nie lubię takiego gdybania i zastanawiania się, kto awansuje. Powtarzam do znudzenia: jeżeli ktoś liczy na awans do czwórki, to nie może zastanawiać się: z tym wygram a z tym przegram. Chcesz mieć medal, musisz być najlepszy - podkreślił Niemczyk.