Do bram kadry puka kilka wyróżniających się zawodniczek. Chyba największe szanse na powołanie ma w chwili obecnej Anna Barańska, która znakomicie spisuje się w Grześkach Kalisz. Do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją wróciła Kamila Frątczak. Są jeszcze 17-letnia Gabriela Wojtowicz, niewiele od niej starsze Anna Podolec, Karolina Kosek, Izabela Żebrowska czy Marta Siwka. - A mam jeszcze kilka na oku. Ale nazwisk nie wymienię, żeby się niektórym nie poprzewracało w głowach - powiedział Andrzej Niemczyk w "Super Expressie". - Nie po to zabieram na zgrupowania kadry Gabrysię, Martę Siwkę czy Berenikę Tomsię, żeby potem gdzieś zniknęły mi z oczu. Ale taka Tomsia musi pracować nad charakterem. Do kobiet mam wyjątkowego czuja. Przez moje ręce "przeszło" dużo siatkarek. Sporo młodych powołuję, aby się przyjrzeć, jak radzą sobie na zgrupowaniach, czy potrafią znaleźć się w drużynie - tłumaczył Niemczyk, który nie zamyka drzwi do kadry przed starszymi siatkarkami. - Liczę na ich doświadczenie - dodał szkoleniowiec dwukrotnych mistrzyń Europy.