Powodem zaproszenia jest udział polskiej reprezentacji w turnieju, który w czerwcu odbędzie się w Montreux. W Szwajcarii, w Lozannie mieści się jednak również siedziba Światowej Federacji Siatkówki (FIVB). Nic więc dziwnego, że pojawiły się doniesienia jakoby Niemczyk prowadził zakulisowe działania w celu dopuszczenia Polek do udziału w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk, który odbędzie się w Japonii. Sam Niemczyk wszystkiemu zaprzecza. - Jestem tu w sprawach organizacyjnych - powiedział Niemczyk "PS". - Sprawy olimpijskie należy zostawić w spokoju, niech się toczą własnym rytmem i zobaczymy co z tego wyniknie. Naciski na FIVB mogą przynieść tylko odwrotny skutek.