Były trener reprezentacji siatkarzy, Waldemar Wspaniały stwierdził w jednym z wywiadów prasowych, że Niemczyk traktuje kadrę jak swój folwark. - Wspaniały trafił w sedno. Tak, to mój folwark, a ja jestem folwarcznym - odpowiedział Niemczyk na łamach "Faktu". Opiekun siatkarek przyznał, że forma odsunięcia zawodniczek była nieodpowiednia, ale jak twierdzi musiał tak postąpić. - Faktycznie może forma podejmowania przeze mnie decyzji była nieodpowiednia, ale musiałem je podjąć. Różnica miedzy mną a Wspaniałym jest taka, że on z każdą decyzją leciał do wydziału szkolenia, a ja działaczy informuję o już podjętych przeze mnie krokach - stwierdził. Niemczyk ocenił sytuację w kadrze siatkarzy z którą Wspaniały przestał pracować na początku roku. - U facetów zmieniano trenerów, a wyników nie ma. Trzeba było przewietrzyć zespół. Przecież kiedy w burdelu nie idzie, to burdelmama nie zmienia tapet, a dziewczynki - dodał Niemczyk.