- Czeka nas tam ciężka harówka. Ale niczego innego nie możemy oczekiwać. Rywalki są groźne. Do naszej grupy trafią na pewno Serbki, które niedawno wygrały z Niemkami łatwo we Włoszech - powiedział Andrzej Niemczyk cytowany na oficjalnej stronie internetowej Polskiej Ligi Siatkówki. W niedzielnym spotkaniu Polki wygrały pierwszą partię i prowadziły w drugiej. - Od tego momentu Niemki zaczęły mocno serwować, na granicy ryzyka. Albo wyjdzie, albo nie. U nas w dodatku nie było przyjęcia. Nie wiem co się stało. Czy może dlatego, że graliśmy tak wcześnie? Czy może dlatego, że nie było dziś treningu? Przyjęcie było dotychczas dobre - stwierdził szkoleniowiec. Występ w Montreux selekcjoner ocenił pozytywnie. Nasze zawodniczki po raz drugi zostały zaproszone do udziału w tym turnieju. W zeszłym roku Polki zostały sklasyfikowane na miejscach 7-8. - Do pełni szczęścia zabrakło wygrania jednego seta, by awansować do półfinału. Może potem zabrakło naszym motywacji - mówił Niemczyk.