Tore Aleksandersen w 2012 roku przyjechał do Polski. Wówczas Norweg nawiązał współpracę z jednym z polskich klubów. Trenował z powodzeniem drużynę Impelu Wrocław. Za jego kadencji zespół wywalczył wicemistrzostwo Polski i 3. miejsce w Pucharze Challenge w 2014 roku. Później mężczyzna podjął się kolejnego wyzwania i w 2016 r. podpisał kontrakt z BKS Bielsko-Biała. Tam pracował przez dwa sezony (2016-18). "Mimo trzyletniej umowy z trenerem Aleksandersenem zdecydowaliśmy się na zakończenie naszej współpracy. Trenerowi dziękujemy za półtora sezonu, jakie spędził w naszym klubie. Szczególne podziękowania należą się za końcówkę poprzedniego sezonu, w której zupełnie odmienił oblicze gry naszej drużyny, dzięki czemu z ostatniego miejsca w tabeli awansowaliśmy na siódme. Przykro nam, że w tym sezonie nie mieliśmy już tak wiele powodów do radości" - powiedział dla oficjalnej strony klubu prezes BKS-u Andrzej Pyć. W swojej karierze był również szkoleniowcem reprezentacji Finlandii i Norwegii. Jeszcze w ubiegłym sezonie było o nim głośno w mediach, bowiem wywalczył tytuł mistrza Niemiec z Allianz MTV Stuttgart. Niestety, choć w sporcie odnosił sukcesy z drużynami, to w życiu prywatnym nie było już tak kolorowo. Mężczyzna cierpiał na chorobę nowotworową, przez którą musiał zakończyć przygodę z trenowaniem. Zmarł w wieku 55 lat. Kontrowersja w meczu PlusLigi. Zatorski "antybohaterem", Drzyzga grzmi. "Siatkarski farfocel" Wielka strata dla siatkówki. Nie żyje znany trener Norweg zmarł 6 grudnia 2023 roku w rodzinnej miejscowości, "Cieszymy się, że nadal mógł tam być ze swoją rodziną" - powiedział dyrektor zarządzający Allianz MTV Stuttgart Aurel Irion. Klub głęboko opłakuje wszystkich krewnych i przyjaciół Aleksandersena. "Tore opóścił nas na zawsze. Był dla nas wszystkich kimś więcej, niż tylko odnoszącym sukcesy trenerem Allianz MTV Stuttgart. Pomimo i w trakcie swojej choroby, dał każdemu z nas niesamowitą ilość energii, inspiracji i radości" - dodał Kim Oszvald-Renkema. Fantastyczna wiadomość dla Nikoli Grbicia. Mateusz Bieniek długo na to czekał. W końcu się udało