Ruxandra Dumitrescu nie była postacią anonimową dla fanów kobiecej siatkówki. Profesjonalną karierę 46-latka zaczynała w 1979 w rumuńskim klubie Dacia Piteti. W tym samym roku zadebiutowała w reprezentacji Rumunii, jednak częścią tego zespołu kobieta była jedynie do końca 1995 roku. Później przeniosła się do Grecji, a po przeprowadzce zaczęła starać się o obywatelstwo tego kraju. W 2003 roku zasiliła szeregi klubu Panathinaikos Ateny, a w kolejnym roku oficjalnie dołączyła do kadry narodowej i wzięła udział w igrzyskach olimpijskich w stolicy Grecji. Podczas tej imprezy Rumunka została uznana za najlepszą zawodniczkę swojej drużyny. Ruxandra Dumitrescu półtora roku temu straciła męża. Alexandros Nikolaidos przegrał walkę z chorobą Po zakończeniu kariery sportowej Dumitrescu postanowiła w pełni skupić się na życiu prywatnym. Kobieta wyszła za mąż za Alexandrosa Nikolaidosa, który podczas igrzysk olimpijskich w Atenach zdobył dla Grecji dwa srebrne medale w taekwondo. Para doczekała się nawet potomstwa - trzynaście lat temu na świat przyszedł ich syn Filippos. Rodzinę jednak w ostatnim czasie prześladował ogromny pech. Półtora roku temu, 14 października 2022 roku mąż utytułowanej siatkarki zmarł po dwuletniej walce z chorobą. W dniu tragicznej śmierci sportowca w mediach społecznościowych pojawiła się pożegnalna wiadomość od Greka, w której opowiedział on o batalii, której nie był w stanie wygrać. "Jeśli to czytasz, to znaczy, że jestem już w lepszym miejscu. Przez dwa lata toczyłem dręczącą walkę z rakiem. Chorowałem na rzadki typ NUT, o którym dziewięciu na dziesięciu greckich lekarzy czytających tę wiadomość prawdopodobnie słyszy po raz pierwszy w życiu. Mój lekarz poruszył niebo i ziemię, aby mnie uratować. Nigdy nie pytałem, dlaczego padło na mnie, bo może to dopaść każdego. Odchodzę jako szczęśliwy człowiek. Moje marzenia się spełniły" - przekazał kibicom. Według rumuńskich mediów syn siatkarki i zawodnika taekwondo mocno przeżył śmierć ojca i przez długi czas uczęszczał na spotkania z psychologiem. 13-letni Filippos nie mógł jednak spodziewać się, że jeszcze przed ukończeniem 18. roku życia przyjdzie mu pożegnać drugiego rodzica. W niedzielę 3 marca zmarła bowiem także jego matka. Nie żyje Ruxandra Dumitrescu. Była siatkarka osierociła 13-letniego syna Jak donosi portal indiscret.ro, Ruxandra Dumitrescu doznała ataku serca w jej mieszkaniu w Sibiu. Krzyki 46-latki usłyszał jej nastoletni syn, który od razu zaalarmował dziadków i sąsiadów. Wezwał także na miejsce służby ratownicze. Gdy pracownicy pogotowia dotarli do mieszkania byłej siatkarki, od razu przystąpili do pracy. Mimo trwającej przeszło godzinę reanimacji ostatecznie stwierdzono zgon sportsmenki. Wobec informacji o nagłej śmierci emerytowanej siatkarki obojętnie nie przeszła Grecka Federacja Piłki Siatkowej. "W wieku 46 lat jedna z czołowych siatkarek występujących w naszym kraju niespodziewanie oddała ostatnie tchnienie. Rouxy Dumitresku przez siedem lat walczyła w Panathinaikos, uzyskując obywatelstwo greckie i wzięła udział w Igrzyskach Olimpijskich w Atenach. (...) Poślubiła także olimpijczyka Alexandrosa Nikolaidisa, z którym miała syna Philippo. Po rozwodzie wróciła do Rumunii, gdzie założyła własną akademię siatkówki. Niestety, w niedzielę wieczorem, będąc w domu, doznała ataku serca i mimo natychmiastowego wezwania karetki, ratownikom nie udało się uratować jej życia" - poinformowano w oficjalnym oświadczeniu.