Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest dziesiątkowana przez kontuzje i choroby od pierwszych meczów tego sezonu. Jej trener Tuomas Sammelvuo właściwie w żadnym spotkaniu nie mógł wystawić podstawowego składu. Bywało, że plaga kontuzji zmuszała go do przesuwania zawodników na nowe pozycje. I tak na przykład środkowy Andreas Takvam musiał występować w roli atakującego. Klub musiał też awaryjnie sprowadzić rozgrywającego, gdy kontuzje wykluczyły dwóch zawodników z tej pozycji. Zastępował ich Radosław Gil, który pod nieobecność Marcina Janusza pokazywał się z niezłej strony. Ale pech dopadł i jego. W komunikacie medycznym, jaki ZAKSA opublikowała przed meczem Ligi Mistrzów z Knack Roeselare, poinformowała o kontuzji 27-letniego siatkarza. Urazu doznał przed ostatnim spotkaniem PlusLigi z PGE GiEK Skrą Bełchatów. Diagnoza jest druzgocąca. Kiedy wróci Aleksander Śliwka? ZAKSA podała termin Z gry nadal wykluczony jest też inny rozgrywający. Przemysław Stępień musiał w ostatnich dniach po raz kolejny poddać się zabiegowi pleców. Nadal nie wiadomo, kiedy będzie gotowy do gry. Oprócz niego urazy leczy jeszcze trzech siatkarzy. Od początku sezonu kontuzjowany jest Wojciech Żaliński - już kilka miesięcy temu było jasne, że szanse na jego powrót do gry w trwających rozgrywkach nie są zbyt duże. Nadal leczy się Jakub Szymański, reprezentant Polski, awaryjnie sprowadzony przez ZAKS-ę już w trakcie sezonu. Klub z Kędzierzyna-Koźla być może najbardziej jednak cierpi przez absencję Aleksandra Śliwki. Kapitan drużyny, podstawowym przyjmujący reprezentacji Polski, to od lat podpora ZAKS-y. W grudniu złamał jednak palec w czasie wyjazdowego spotkania Ligi Mistrzów z Knack Roeselare. Już kilka dni po kontuzji Śliwka zapowiadał, że rehabilitacja będzie długa. Teraz klub podał spodziewaną datę powrotu przyjmującego na parkiet. Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość. Bolesny cios dla polskiej drużyny. Łukasz Kaczmarek się nie łudzi Jest i dobra wiadomość. David Smith gotowy do gry W zalewie niepokojących wieści z obozu ZAKS-y jest też jedna dobra. Do zdrowia wrócił David Smith. Doświadczony amerykański środkowy jest już do dyspozycji trenera i może w najbliższych spotkaniach wzmocnić drużynę. Jego pomoc z pewnością się przyda, bo nękani kontuzjami kędzierzynianie rozgrywają najsłabszy sezon od lat. Drużyna, która triumfowała w czterech ostatnich edycjach TAURON Pucharu Polski, tym razem nawet nie wywalczyła miejsca premiującego grą w ćwierćfinale rozgrywek. Do tego doszły problemy w fazie grupowej Ligi Mistrzów i niska pozycja w lidze. Na ten moment, po 16 kolejkach, znajduje się poza strefą play-off - zajmuje 16. miejsce w tabeli PlusLigi. Siatkarskie fajerwerki mistrza Polski. Pewny awans w Lidze Mistrzów