Sir Sicoma Monini Perugia z Kamilem Semeniukiem i Łukaszem Usowiczem w składzie najpierw wywalczyła brązowy medal mistrzostw Włoch, a następnie przystąpiła do walki o zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W turnieju Final Four w Łodzi zdołała pokonać w półfinale Halkbank Ankara, a w finale po zaciętym spotkaniu wygrała Aluron CMC Wartą Zawiercie. Był to jednocześnie pierwszy w historii klubu triumf w Lidze Mistrzów. Tym samym reprezentanci Polski mogli celebrować wywalczenie dwóch medali w ciągu tego sezonu. Co ciekawe takiego sezonu jak Usowicz nie miał prawdopodobnie nikt. Środkowy do Perugii dołączył w marcu na zasadzie transferu medycznego za kontuzjowanego Roberto Russo. Opuścił wówczas GKS Katowice, który nie zdołał wywalczyć utrzymania w PlusLidze. Oznacza to, że Polak w jednym sezonie zaliczył spadek oraz wywalczył dwa medale. Koniec snu, klub ogłasza. Usowicz pożegnany Mimo dołączenia do zespołu na zaledwie kilka miesięcy Usowicz został oficjalnie pożegnany przez klub. - Klub składa podziękowania polskiemu środkowemu obrońcy Łukaszowi Usowiczowi za jego cenny wkład i żegna się, życząc mu wszystkiego najlepszego w dalszej karierze - czytamy na stronie Perugii. Według nieoficjalnych informacji w przyszłym sezonie będzie występował w Polsce. Ma on bowiem zasilić szeregi JSW Jastrzębskiego Węgla. Zakończenie sezonu klubowego oznacza jednocześnie rozpoczęcie rozgrywek reprezentacyjnych. Usowicz nie znalazł się jednak w gronie powołanych do kadry Polski. "Biało-Czerwoni" w 2025 roku powalczą m.in. w Lidze Narodów, a we wrześniu przystąpią do walki o medale mistrzostw świata. Te odbędą się na Filipinach.