Mistrzostwa te przeszły do historii z wielu powodów, między innymi dlatego, że obejrzała je rekordowa liczba widzów, zarówno w halach, jak i przed telewizorami. Blisko 5 milionów widzów przed ekranami telewizorów oglądających na antenach Polsatu mecze Polek, 13 500 tys. widzów w łódzkiej hali Atlas Arena, gdzie "Biało-czerwone" rozgrywały swoje spotkania, 236 960 - łączna liczba zgromadzonych kibiców podczas całej imprezy we wszystkich obiektach - to liczby, które mówią same za siebie. Nic więc dziwnego, że podsumowując całą imprezę, dr Jan Hronek, wiceprezydent Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV) powiedział, że jest bardzo usatysfakcjonowany, jeśli chodzi o pracę, jaką wykonał cały sztab organizacyjny mistrzostw we wszystkich czterech miastach: Łodzi, Katowicach, Bydgoszczy i Wrocławiu. - Organizacja mistrzostw przeszła moje oczekiwania, wszystko funkcjonowało zdecydowanie lepiej niż przypuszczałem, jestem pod ogromnym wrażeniem. Była to najlepsza w historii mistrzowska impreza - dodał dr Hronek. Patrząc na turniej pod kątem logistycznym oraz ogólno-organizacyjnym, zdaniem działaczy CEV, nie było żadnych zastrzeżeń. Należy jednak podkreślić, że tych pochwał by nie było, gdyby nie zaangażowanie w mistrzostwa blisko 2500 osób, poczynając od wolontariuszy, ochrony, opiekunów drużyn, sędziów, pracowników biura zawodów, osób zajmujących się transportem, zakwaterowaniem, marketingiem, mediami, aż po oficjeli itd. Sukces organizacyjny mistrzostw Europy siatkarek 2009 jest więc zasługą wszystkich tych ludzi.