Kamil Rychlicki jest synem Jacka Rychlickiego, który w 1983 roku razem z siatkarską reprezentacją Polski wywalczył wicemistrzostwo Europy. 27-latek, który urodził się w Luksemburgu, nie może poszczycić się podobnymi sukcesami i chociaż ma na swoim koncie występy w kadrze Luksemburga, to w jego dorobku próżno szukać imponujących osiągnięć odnoszonych w barwach narodowych. Te mogłyby nadejść, o ile atakujący dołączyłby do którejś mocniejszych reprezentacji. W ostatnich tygodniach włoskie media ponownie rozpisywały się na temat możliwego powołania Rychlickiego do reprezentacji Włoch. Siatkarz grający w Itasie Trentino (jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował barwy Sir Safety Perugia, grając u boku Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona) w grudniu 2022 roku odebrał bowiem włoskie obywatelstwo, a na jego temat pozytywnie wypowiadał się selekcjoner kadry Ferdinando De Giorgi. Sam Rychlicki w rozmowie z volleynews.it potwierdził, że nie może jeszcze grać dla reprezentacji Włoch. Nie ukrywał jednak, że marzy mu się gra w kadrze narodowej. "Ma rację co do tego, że nie jestem jeszcze uprawniony do gry w niebieskiej koszulce. Czy to opinia, które mnie interesuje? Powiedzmy, że marzeniem każdego sportowca jest to, by być częścią drużyny narodowej. Myślałem o tym, chciałbym tego, nawet jeśli teraz moim priorytetem jest skupienie się na Perugii" - zadeklarował. Malwina Smarzek trafiła na nagłówki we Włoszech. Dziennikarze zmienili front Kamil Rychlicki nie zagra na igrzyskach w Paryżu? Zgodnie z przepisami Rychlicki po uzyskaniu obywatelstwa musi przejść tzw. okres karencji, przez co w reprezentacji Włoch mógłby zagrać dopiero pod koniec lata. To teoretycznie oznaczało, że De Giorgi nie mógłby powołać go na najbliższą Ligę Narodów i turniej olimpijski. Teoretycznie, bo włoska federacja rozpoczęła starania, by skrócić okres karencji i wydawało się, że urodzony w Luksemburgu siatkarz wciąż ma szansę na powołanie jeszcze przed startem Ligi Narodów. Zwrot w sprawie nastąpił za sprawą wypowiedzi szefa prezesa włoskiej federacji. Giuseppe Manfredi na antenie Rai Due, przy okazji meczu o Puchar Włoch, został zapytany o to, czy istnieje możliwość, że Rychlicki zagra we włoskiej kadrze podczas igrzysk w Paryżu. "Naprawdę nie sądzę. Praktyka zmiany narodowości sportowej, nie z naszej winy, rozpoczęła się za późno" - wyjaśnił.