Przed rokiem Fenerbahce Stambuł objął selekcjoner reprezentacji Polski Stefano Lavarini, który w zakończonym niedawno sezonie współpracował z Magdaleną Stysiak. Włoski szkoleniowiec i atakująca "Biało-Czerwonych" wywalczyli mistrzostwo kraju oraz Puchar Turcji, a w półfinale Ligi Mistrzów odpadli po dramatycznym boju z Vero Volley Milano. Niepowodzenie w Europie sprawiło, że z posadą prawdopodobnie pożegna się Lavarini. Niewykluczone, że z Fenerbahce odejdzie także Stysiak. Z ostatnich doniesień wynika bowiem, że Polka znalazła się na celowniku Turk Hava Yollari. Spekulacje na temat przyszłości siatkarki podsyca fakt, że ta po powrocie do drużyny Melissy Vargas, która pierwszą część sezonu spędziła w chińskim Tianjin Bohai Bank, straciła miejsce w składzie. Serwis "Voleybol Magazin" przekazał niedawno, że Vargas w kolejnym sezonie ma być od początku do dyspozycji nowego trenera, co może sprawić, że Stysiak, chcąc grać regularnie, zacznie rozglądać się za nowym klubem. "Dowiedzieliśmy się, że Türk Hava Yollari w końcu osiągnęła porozumienie z Magdaleną Stysiak. Według pogłosek zapłacą około 550 tys. euro" - donosili dziennikarze wspomnianego serwisu. O to, czy 23-latka w przyszłym sezonie będzie reprezentowała nowe barwy, samą zawodniczkę podczas zgrupowania kadry w Szczyrku zapytała Interia. Nagła zmiana w reprezentacji Polski. Gwiazda wypada z gry na godziny przed hitem Magdalena Stysiak zmieni klub? Agent siatkarki ucina temat Do doniesień mediów odniósł się też agent siatkarki, Roberto Mogentale. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zareagował stanowczo stwierdzając, że informacje o odejściu jego klientki z Fenerbahce to "tylko plotki". "Na tę chwilę Magda jest zawodniczką Fenerbahce i to się nie zmienia. Ona teraz skupia się na grze w reprezentacji Polski, a jeśli pojawią się jakieś propozycje, będziemy to analizować" - dodał. Polskie siatkarki z Magdaleną Stysiak na czele już 14 maja rozpoczynają walkę w tegorocznej Lidze Narodów. "Biało-Czerwone" w pierwszym meczu zmierzą się z Włoszkami. "Nie towarzyszy nam też presja, że w Lidze Narodów musimy walczyć o zakwalifikowanie się na igrzyska. Jedziemy tam zagrać dobrą siatkówkę, wygrać, co się da, a przy okazji przygotować się do igrzysk" - zapowiadała 23-letnia atakująca w rozmowie z Interią. Polskie siatkarki bronią historycznego medalu. Stefano Lavarini zapowiada kluczową decyzję