Podopieczne Grzegorza Kosatki w pierwszej fazie przegrały wszystkie mecze, ulegając kolejno: Korei Południowej 2:3, USA oraz Belgii po 1:3. W ten sposób straciły szansę na walkę o miejsce w czołowej ósemce. W kolejnej rundzie odniosły dwa zwycięstwa - nad Serbkami 3:2 i Egipcjankami 3:1 oraz poniosły porażkę z Rosjankami 0:3 i zajęły drugie miejsce w grupie. Prawo gry o dziewiąte miejsce w MŚJ dała im sobotnia wygrana z Kubą 3:1. Z a to w niedzielę zrewanżowały się Rosjankom w Callao. Najlepiej w polskim zespole spisywały się Zuzanna Czyżnielewska zdobywając 16 punktów i Ewelina Mikołajewska - 15. W ataku skutecznie wspierały je Justyna Sosnowska i Emilia Mucha - po 12 pkt. Włoszki po raz pierwszy zdobyły tytuł w tej imprezie, a dotychczas ich najlepszym wynikiem był srebrny medal wywalczony w 1997 roku. Przed mistrzostwami były 12. w rankingu reprezentacji narodowych FIVB. Prowadziły w nim ich finałowe rywalki Brazylijki, które po raz siedemnasty znalazły się na podium w MŚJ, a po raz siódmy z rzędu. Brązowy krążek zdobyły Chinki, po zwycięstwie nad ekipą USA 3:1 (20:25, 25:19, 25:16, 25:23). Wyniki niedzielnych spotkań: finał - Włochy - Brazylia 3:1 (21:25, 25:13, 25:20, 25:22) o 3. miejsce - Chiny - USA 3:1 (20:25, 25:19, 25:16, 25:23) o 5. miejsce - Dominikana - Peru 3:1 (23:25, 25:23, 25:18, 25:18) o 7. miejsce - Słowacja - Belgia 3:1 (25:23, 25:12, 29:31, 25:20) o 9. miejsce - Polska - Rosja 3:1 (25:19, 25:19, 19:25, 25:16) o 11. miejsce - Japonia - Kuba 3:1 (25:19, 25:13, 25:22) o 13. miejsce - Serbia - Korea Płd. 3:0 (23:25, 27:25, 25:14, 25:17)