- Holendrzy to chyba najtrudniejsi rywale w naszej grupie. Mierzyliśmy się z nimi już kilkakrotnie i raz wygrywaliśmy my, a raz oni - podkreślał przed czwartkowym spotkaniem Szałankiewicz (Stakolo Staszów). Tym razem jednak lepsi okazali się on i Kądzioła (MKS Dąbrowa Górnicza). Tym samym powtórzyli wynik z poprzednich MŚ w 2011 roku, gdy debiutując i imprezie tej rangi także dotarli do tej fazy rywalizacji. We wcześniejszych pojedynkach fazy grupowej w Starych Jabłonkach biało-czerwoni przegrali z Czechami Robertem Kufą i Janem Hadravą 1:2, a następnie w dwóch setach wygrali z Wenezuelczykami Jacksonem Henriquezem i Leonardem Chourio. Wynik czwartkowego meczu grupy M mężczyzn: Michał Kądzioła, Jakub Szałankiewicz (Polska) - Alexander Brouwer, Robert Meeuwsen (Holandia) 2:0 (21:19, 21:18)