Dotychczas najlepszym wynikiem na arenie światowej 25-letniego Meeuwsena i rok młodszego Brouwera była piąta pozycja w inaugurującym ten sezon turnieju World Tour w chińskim Fuzhou. Występ w MŚ w Starych Jabłonkach to debiut wspomnianych Holendrów w imprezie tej rangi. W całej imprezie doznali tylko jednej porażki. W fazie grupowej przegrali z Michałem Kądziołą i Jakubem Szałankiewiczem. Pierwsza partia układała się po myśli Brouwera i Meeuwsena, którzy odskoczyli przeciwnikom aż na pięć punktów (15:10). Brazylijczycy popisywali się nieraz efektownymi zagraniami, ale ciągle o krok lepsi byli rywale. Zacięty przebieg miał początek drugiej odsłony (6:6). "Canarinhos" nie rezygnowali z walki, ale nie byli w stanie przeciwstawić się dobrze dysponowanym Holendrom. Ci zakończyli pojedynek oglądany z trybun przez prezydent FIVB Ary Gracę, wykorzystując trzecią piłkę meczową. Najlepszym zawodnikiem turnieju (MVP) został wybrany Alvaro Filho. Po wręczeniu medali trzem najlepszym ekipom nastąpiło symeboliczne przekazanie flagi gospodarzowi kolejnego czempionatu globu - Holendrom. Dla Ricardo był to drugi przegrany finał MŚ z rzędu, a trzeci w karierze (złoto wywalczył w 2003 roku). Dwa lata temu, grając w parze z Marcio Araujo, musiał uznać w finale wyższość rodaków Alisona Ceruttiego i Emanuela Rego. W Starych Jabłonkach zrewanżował im się za tę porażkę, pokonując ich w półfinale. W pojedynku o brązowy medal triumfowali Jonathan Erdmann i Kay Matysik, którzy pokonali Alisona i Emanuela 2:0. Niemcy w 1/8 finału wyeliminowali Kądziołę i Szałankiewicza. Medaliści mistrzostw świata w siatkówce plażowej w Starych Jabłonkach powiedzieli: Alexander Blouwer (Holandia, złoty medal): "Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Pewnie zajmie to trochę czasu, zanim zdamy sobie z tego w pełni sprawę. Marzyliśmy, żeby dotrzeć do ćwierćfinału. Gdy w sobotę awansowaliśmy do strefy medalowej, to uczciliśmy to trochę...w profesjonalny dla sportowców sposób. Możliwość grania przeciwko Ricardo, naszemu idolowi, to już było jak wygrana. Występ w każdym spotkaniu w turnieju bardzo krytycznie analizowaliśmy, aby poprawić tak dużo, jak to możliwe. Wszystko jest możliwe, kiedy jesteś na fali. Polscy kibice naprawdę czują siatkówkę. Byli dla nas mili nawet wtedy, gdy graliśmy przeciwko ich ekipie". Alvaro Filho (Brazylia, srebrny medal): "To mój pierwszy sezon współpracy z Ricardo i jestem bardzo zadowolony. Wiele się od niego uczę, zarówno na boisku, jak i poza nim. Pokazuje mi, jak podchodzić do meczów i jak się samemu motywować. Występ w igrzyskach w Rio de Janeiro jest moim marzeniem, tak samo jak pozostałych brazylijskich zawodników". Kay Matysik (Niemcy, brązowy medal): "To nasz największy sukces w karierze i pierwszy medal. Dwa lata temu mieliśmy szansę na krążek, ale wówczas na naszej drodze stanęli właśnie Alison i Emanuel. Przegraliśmy z nimi także w 2011 roku, w Starych Jabłonkach. Tym razem jesteśmy w znacznie lepszym nastroju. Nie spodziewaliśmy się, że zajmiemy miejsce na podium. Wszystkie niemieckie pary skupiły się na przygotowaniach do tej imprezy i cieszy, że przyniosło do efekt w postaci naszego brązu i srebra w kobiecej rywalizacji". Emanuel Rego (Brazylia, czwarte miejsce): "Jesteśmy bardzo rozczarowani, tak jak pozostałe brazylijskie pary. Wcześniej szło nam bardzo dobrze. Włożyliśmy bardzo dużo wysiłku w mecz półfinałowy i nie byliśmy już w stanie zrobić tego ponownie w meczu o brązowy medal. Stąd wzięły się liczne proste błędy z naszej strony w tym pojedynku. Musimy zrobić wszystko, aby poprawić swoją grę przed kolejnym turniejem, którym będzie World Tour Grand Slam w Gstaad. Zawód związany z porażką nie wpłynie na moją opnię o Starych Jabłonkach. Wszystko było przygotowane perfekcyjnie. Wszyscy byli pełni energii. Na pewno wrócę tu za rok na turniej WT". Wynik finału mężczyzn: Alexander Brouwer, Robert Meeuwsen (Holandia) - Ricardo Santos, Alvaro Filho (Brazylia) 2:0 (21:18, 21:16).