Australijczycy wygrali wszystkie trzy spotkania z Kazachstanem, Tajlandią i Kuwejtem. W całym turnieju podopieczni argentyńskiego trenera Jona Uriarte (ojca rozgrywającego PGE Skry Bełchatów Nicolasa Uriarte) oddali rywalom tylko jednego seta. Na pozycji libero wystąpił w tym zespole 17-letni Luke Perry. Koreańczycy z kolei byli najlepsi (bez straty seta) w imprezie rozgrywanej w japońskim mieście Komaki, gdzie ich przeciwnikami - oprócz gospodarzy - byli także reprezentanci Kataru i Nowej Zelandii. Drużyny strefy azjatyckiej rozegrają jeszcze dwa turnieje kwalifikacyjne. W jednym zagrają Iran, Pakistan, Indonezja i Bahrajn, a w drugim Chiny, Indie, Tajwan i Arabia Saudyjska. Australijczycy i Koreańczycy dołączyli do trzech ekip, które już wcześniej były pewne udziału w przyszłorocznych MŚ (3-21 września). Brazylijczycy i Argentyńczycy przepustki wywalczyli jako dwa najlepsze zespoły mistrzostw Ameryki Południowej, a Polacy mają zagwarantowane miejsce jako gospodarze. Łącznie w imprezie weźmie udział 24 drużyny.