Aleksander Śliwka złamał palec podczas meczu Ligi Mistrzów z Knack Roeselare, wygranym przez polski zespół 3:2. 19 grudnia zawodnik poinformował, że przeszedł operację, po której musiał odbyć kilkutygodniową przerwę. Pauzował dokładnie 88 dni. Na parkiet wrócił 10 marca w spotkaniu ligowym przeciwko Bogdance LUK Lublin, który kędzierzynianie przegrali 0:3. Za to w miniony poniedziałek po raz pierwszy zagrał w pełnym wymiarze, ale jego drużyna uległa Projektowi Warszawa 2:3, a on sam miał w trakcie potyczki moment grozy. Aleksander Śliwka upadł na parkiet. Co ze zdrowiem reprezentanta Polski? W pewnym momencie przyjmujący upadł na parkiet, a na jego twarzy rysował się wyraźny grymas bólu. Okazuje się, że doszło u niego do mocnego skurczu łydki i jeszcze po zakończeniu spotkania odczuwał pewien dyskomfort. Reprezentant Polski podkreślił, że po tak długiej przerwie takie sytuacje są normalne. Przyznał też, że cały czas fizycznie nie jest jeszcze przygotowany na taki wysiłek i że ma jeszcze sporo rzeczy do nadrobienia. ZAKSA walczy o play-offy PlusLigi. Jej sytuacja nie jest najlepsza Do końca sezonu zasadniczego pozostały trzy kolejki. Jak na razie Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zajmuje dopiero 9. miejsce, które nie jest premiowane awansem do play-offów. W nich zgra osiem najlepszych drużyn, a strata "Koziołków" do ósmego AZS-u Olsztyn wynosi jeden punkt. Walka zapowiada się zatem interesująco, bo oba zespoły są podobnie złej formie. Oba przegrały swoje ostatnie trzy spotkania. Terminarz sprzyja jednak nieco bardziej olsztynianom. Ci w najlbiższych kolejkach zmierzą się z Treflem Gdańsk (6), Projektem Warszawa (2) i Ślepskiem Malow Suwałki (12), z kolei ZAKSA ze Ślepskiem zagra w nadchodzącej rundzie spotkań, a następnie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie (3) oraz Jastrzębskim Węglem (1).