Już przed meczem drużyny z Polic pierwsze miejsce w grupie E zapewniły sobie siatkarki Imoco Volley Conegliano. Zespół Joanny Wołosz pokonał serbski Zob Ub i zagwarantował sobie grę w ćwierćfinale. Chemik jest już natomiast pewny drugiej pozycji. Liczy się jednak każdy punkt, bo prawo gry w czołowej ósemce Ligi Mistrzyń wywalczy tylko trójka wiceliderów z pięciu grup. Czwarte zwycięstwo w aktualnych rozgrywkach przyszło Chemikowi szybko i dość łatwo, choć nie obyło się bez kilku przestojów w czasie gry. W pierwszym secie policzanki zbudowały sobie przewagę przy zagrywkach Agnieszki Kąkolewskiej, obejmując prowadzenie 8:4. Straty węgierskiej drużyny rosły. Jej trener Szabolcs Nemeth już przy stanie 14:7 dla Chemika wykorzystał drugą przerwę na żądanie. I choć przyjezdnym czasami zdarzały się błędy, takie jak autowy atak Martyny Czyrniańskiej, bez problemów utrzymały prowadzenie do końca seta. Wygrały 25:18. Mistrzynie Polski wyraźnie lepsze od mistrzyń Węgier Mistrzynie Węgier to outsider grupy E. W tym sezonie Ligi Mistrzyń nie wygrały jeszcze ani jednego seta. Przed tygodniem, z powodu pandemicznych ograniczeń, Fatum oddał mecz z Conegliano walkowerem. Drugi set rozpoczął się podobnie do pierwszego. Motorem napędowym Chemika w ofensywie była Jovana Brakocević-Canzian. Serbka w ostatnich tygodniach spisuje się bardzo dobrze, w czwartek szczególnie efektownie atakowała po tzw. prostej. W zespole z Polic pojawiły się jednak problemy z przyjęciem i rywalki doprowadziły do remisu 9:9. Trener przyjezdnych Jacek Nawrocki zdecydował się więc na zmianę Czyrniańskiej, którą zastąpiła Dani Drews. Policzanki przeżyły kilka trudnych minut, ale wyszły z opresji dzięki szczelnym blokom. W tym elemencie prym wiodła Kąkolewska. Środkowa mocno pomogła mistrzyniom Polski w odzyskaniu przewagi. Końcówka była już spokojna, Chemik ponownie zwyciężył 25:18. Grupa Azoty Chemik Police na drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń Do skutecznie blokującej Kąkolewskiej na początku trzeciego seta dołączyła Martyna Łukasik. Siatkarki Chemika szybko odskoczyły rywalkom na aż siedem punktów. Węgierki popełniały sporo błędów. Nieźle w ataku prezentowała się co prawda Nikola Radosowa, ale to było za mało, by skutecznie przeciwstawić się mistrzyniom Polski. Trzecia partia była więc rozgrywana pod pełną kontrolą policzanek. Przy dobrej zagrywce Marleny Kowalewskiej różnica między obiema drużynami jeszcze wzrosła. Zwycięstwo 25:13 przypieczętował blok Naiane Rios, rezerwowej rozgrywającej z Polic.Dzięki wygranej Chemik wskoczył na czoło zestawienia drużyn z drugich miejsc. W tej tabeli w pierwszej kolejności liczy się liczba zwycięstw. W ostatniej kolejce fazy grupowej rywalem mistrzyń Polski będzie Conegliano. W środę awans do ćwierćfinału zapewniły sobie siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów. Zespół prowadzony przez Stephane’a Antigę pokonał 3:0 Dresdner SC i zagwarantował sobie zwycięstwo w grupie A. Fatum Niyregyhaza - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (18:25, 18:25, 13:25) Fatum: Wasilewa, Burazer, Laszlop, Radosowa, Cicić, Pinter - Toth (libero) oraz Milanowa, Glavinić, Bodovics Chemik: Brakocević-Canzian, Kąkolewska, Czyrniańska, Kowalewska, Wasilewska, Łukasik - Stenzel (libero) oraz Drews, Rios, Pol