Diouf dołączyła do ŁKS-u w styczniu 2022 roku. Prawdziwym popisem mierzącej 202 cm siatkarki był jednak dopiero ostatni sezon. W nim była jedną z największych gwiazd Tauron Ligi. Poprowadziła drużynę z Łodzi do mistrzostwa kraju, które drużyna prowadzona przez Alessandro Chiappniniego zdobyła po rywalizacji z Developresem Bella Dolina Rzeszów. 30-letnia Włoszka zdobyła dla ŁKS-u 503 punkty, zostając najlepszą atakującą oraz najlepiej punktującą zawodniczką całych rozgrywek. Nie było więc zaskoczeniem, że w czasie gali wieńczącej sezon otrzymała nagrodę dla najlepszej zagranicznej siatkarki Tauron Ligi. - Polska powitała mnie w bardzo trudnym momencie. W poprzednim sezonie moja sytuacja we Włoszech była bardzo skomplikowana i musiałam zerwać kontrakt, co nigdy nie jest łatwe dla sportowca. Naprawdę bardzo dziękuję Polsce i polskiej lidze - mówiła w czasie uroczystości. Drzwi do kadry zamknięte dla Valentiny Diouf? Siatkarka nie gryzie się w język Imponujące występy w Polsce nie otworzyły jednak przed Diouf drzwi do drużyny narodowej. Selekcjoner włoskiej kadry Davide Mazzanti na pozycji atakującej stawia na jedną z największych gwiazd światowej siatkówki, czyli Paolę Egonu. Oprócz niej powołał do kadry cztery inne atakujące: Sylvię Nwakalor, Jekaterinę Antropową, Giorgię Frosini oraz Adhuoljok Malual. Dla Diouf nie znalazło się nawet miejsce na szerokiej, 30-osobowej liście zawodniczek. W rozmowie z włoskimi mediami siatkarka nie gryzła się więc w język. - Myślę, że na zawsze skończyłam z reprezentacją. Trener robi wszystko, żeby się ze mną nie spotkać. Odwraca się, kiedy mnie widzi. A przecież chyba jednak nie gryzę - stwierdziła atakująca, cytowana przez portal ansa.it. Diouf ma doświadczenie w reprezentacji, w której debiutowała w młodym wieku. Występowała między innymi na mistrzostwach świata w 2014 roku, pokazując się z dobrej strony w roli zmienniczki. Jej historia we włoskiej kadrze to jednak również rozczarowania - o braku powołania na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro dowiedziała się... wiadomością sms. Gdzie zagra Valentina Diouf? ŁKS Commercecon nie ogłosił decyzji Dziś siatkarka podkreśla, że dobrze czuje się za granicą. Oprócz Polski występowała już w lidze brazylijskiej i koreańskiej. - Tęsknię za Włochami, tęsknię za przyjaciółmi, ale czuję się bardzo komfortowo za granicą. Tutaj jestem traktowana jak profesjonalistka, bez żadnych etykiet. Jestem po prostu Valentiną, zatrudnioną do gry w siatkówkę - podkreśla siatkarka. - Wspaniale jest żyć włączonym w inne kultury, szanować je, i w zamian otrzymywać taki sam szacunek dla własnej. Zdaniem włoskich mediów Diouf wyklucza na razie powrót do Serie A. Czy pozostanie na kolejny sezon w ŁKS-ie? Na razie mistrz Polski nie ogłosił decyzji na temat przyszłości atakującej. Trudna sytuacja polskiego klubu. Musi wycofać się z rozgrywek