Polki rozpoczęły mistrzostwa świata od pewnej wygranej nad Białorusią 3-0 (25-14, 25-19, 25-17). W drugim meczu zmierzyły się z Włoszkami i stawiły im twardo czoła. Po przegraniu dość wysoko pierwszego seta w drugim wręcz rozgromiły włoską drużynę do 10. Niewiele brakowało, aby biało-czerwone rozstrzygnęły na swą korzyść trzecią partię, ale tu końcówka należała do Włoszek. To był przełomowy moment, bo w czwartej partii drużyna z Włoch już nie dała sobie odebrać zwycięstwa. Wygrała ją bardzo wysoko. Włochy pokonały Polskę 3-1 (25:16, 10:25, 25:21, 25:9). Najlepiej dla naszych barw punktowały: Julita Piasecka, Martyna Czyrniańska i Karolina Drużkowska. Kolejny mecz polskiej drużyny - w niedzielę 11 lipca o godz. 20.30 z siatkarkami Egiptu. CZYTAJ TAKŻE: Szokujący wynik na siatkarskich mistrzostwach świata Polska na mistrzostwach świata siatkarek Mistrzostwa świata juniorek mają w tym roku ogromne problemy logistyczne. Z powodu pandemii kilka ekip nie dotarło do Beneluksu - np. Kuba, Chiny czy Japonia, broniąca złotego medalu sprzed dwóch lat. Zastąpiły je drużyny Puerto Rico, Tajlandii i Białorusi. Portorykanki jednak i tak musiały się wycofać, gdyż w ich szeregach wykryto przypadki zakażenia SARS-Cov2. Inne wyniki sobotnich meczów: Serbia - Dominikana 3-0, Belgia - Puerto Rico 3-0 wo, USA - Tajlandia 3-0, Rosja - Turcja 3-1 Mistrzostwa świata juniorek organizowane są od 1977 roku. Najwięcej, bo sześć złotych medali, wywalczyła na nich dotąd Brazylia. Największy sukces Polski to brązowy medal w 2003 roku. W tamtym zespole grały np. Anna Barańska, Milena Sadurek, Joanna Kaczor czy Anna Podolec. Medal został zdobyty w czasie, gdy pierwsza reprezentacja "Złotek" zdobywała mistrzostwo Europy pod wodzą Andrzeja Niemczyka.