Na szczęście Polska nie poszła w ślady Bułgarii, która sensacyjnie przegrała ze Szwecją i odpadła z Mistrzostw Europy, których jest gospodarzem. Biało-czerwone miały spore kłopoty z Ukrainą, ale jednak pokonały ją 3-1 i są w ćwierćfinale mistrzostw. Tu zmierzą się z najtrudniejszym dotąd przeciwnikiem, zespołem Turcji - uczestnikiem niedawnych igrzysk olimpijskich w Tokio. Mistrzostwa Europy siatkarek. Polska gra z Turcją - Turniej wszedł w fazę zero-jedynkową - albo przegrywasz i jedziesz do domu, albo wygrywasz i przechodzi dalej. Przez to wzrasta presja, ale również i motywacja. Mam nadzieję, że da to nam "power". Być może Turczynki podejdą do tego meczu zbyt pewne siebie. A my przecież nie mamy nic do stracenia. Wyjdziemy i zagramy na "maksa". - mówi w Polsacie Sport nasza siatkarka Zuzanna Efimienko-Młotkowska. - W tym turnieju było kilka niespodzianek i myślę, że na tym nie koniec. Mam nadzieję, że też będziemy sprawczyniami niespodzianki. Wierzę nas zespół. Jak na razie Turczynkom nie zdarzyło się żadne potknięcie i mam nadzieję, że nastąpi to we wtorek. My nie pokazaliśmy jeszcze naszego najlepszego oblicza.Całość tekstu znajdziesz tu! Kliknij!