Problemy finansowe Grupy Azoty sprawiły, że firma zaczęła wycofywać się ze sponsorowania drużyn sportowych. A była to całkiem duży grupa, która korzystała z takiego wsparcia. W siatkówce to m. in. Chemik Police, Zaksa Kędzierzyn-Koźle czy Jedynka Tarnów, w żużlu Unia Tarnów i Motor Lublin, w piłce ręcznej Unia Tarnów, a w piłce nożnej Wisła Puławy i kolejny zespół Unii. Najszybciej na własnej skórze wycofanie się sponsora odczuł Chemik, bo tam umowa obowiązywała tylko do końca roku. "Problemy finansowe Grupy Azoty, głównego partnera Chemika, mają przełożenie na płynność finansową naszego klubu. Niestety, ale istnieje ryzyko braku przystąpienia do rozgrywek w sezonie 2024/25, a nawet kłopotu z dokończeniem bieżącego sezonu." - informował w komunikacie klub. Siatkarki nie tylko dokończyły sezon, ale też w dobrym stylu zdobyły kolejne mistrzostwo Polski. To był dziewiąty złoty medal dla tej drużyny od 2014 roku. Na razie na kolejne tytuły się nie zanosi, a pod znakiem zapytania były w ogóle występy w przyszłym sezonie. Od momentu wycofania się Grupy Azoty Chemik pozyskał siedmiu mniejszych sponsorów, ale wygląda na to, że to za mało, by myśleć o grze w Lidze Mistrzyń. Poza tym większość z zawodniczek z mistrzowskiego składu znalazła nowe drużyny. W Chemiku zostały trzy zawodniczki I tak m. in. Agnieszka Korneluk trafi do Rysic Rzeszów, a Natalia Mędrzyk i Marlena Kowalewska do ŁKS Commercecon. Umowy skończyły się także wszystkim zagranicznym zawodniczkom. Ważne kontrakty mają Martyna Grajber-Nowakowska, Martyna Łukasik i Dominika Pierzchała, co nie oznacza, że zostaną w klubie. Zwłaszcza Łukasik, która jest po słowie z włoskim zespołem. W Chemiku mają plan, by skład uzupełnić młodymi siatkarkami z pierwszoligowego LoS Nowy Dwór Mazowiecki i spadkowicza z Tauron Ligi - Jedynki Tarnów. Teoretycznie Chemik ma czas do 30 maja, by zgłosić się do Ligi Mistrzyń. Z naszych informacja wynika jednak, że działacze nie widzą możliwości, by zagrać w europejskich pucharach. Chyba, że nagle pojawi się możny sponsor, ale problemem i tak może być skompletowanie składu na odpowiednim poziomie. Z wycofania się Chemika skorzystają inne polskie kluby. Jeśli to się potwierdzi do Ligi Mistrzów oprócz Rysic Rzeszów i BKS Bielsko-Biała będą mogli zgłosić się Grot Budowlani Łodzi. Wtedy w Pucharze CEV będzie mógł zagrać największy przegrany zakończonego sezonu - ŁKS Commercecon, który nie obronił tytułu i zajął dopiero piąte miejsce, a do tego przegrał w finale Pucharu Polski.