Jastrzębski Węgiel rozpoczął spotkanie bez jednej ze swoich największych gwiazd. Trener Marcelo Mendez zdecydował, że w meczu z beniaminkiem odpocznie Tomasz Fornal. Na przyjęciu zastąpił go Marko Sedlacek, a w pierwszym secie długo trwała wyrównana walka. Co prawda już na początku ścianę na siatce postawił Norbert Huber, najlepszy blokujący PlusLigi, ale jego zespół nie potrafił wypracować sobie przewagi. Jastrzębianie grali jednak spokojnie, a w końcówce udowodnili klasę. Kiedy w aut zaatakował Damian Kogut, prowadzili 21:18. Ostatnie akcje pomógł im zdominować Jean Patry. Popisał się asem serwisowym, mistrzowie Polski wygrali 25:20. 15:4 w tie-breaku! Jeden z najszybszych w historii Beniaminek pokazał pazury w starciu z mistrzem. Rozstrzygnął Rafał Szymura Częstochowianie mają za sobą niezłą pierwszą rundę w PlusLidze. Przed sezonem byli skazywani na pożarcie, tymczasem wygrali pięć spotkań. Ostatnio wiedzie im się jednak gorzej, przed przyjazdem do Jastrzębia-Zdroju przegrali trzy mecze z rzędu. W pierwszych minutach drugiego seta boleśnie zderzyli się z blokiem gospodarzy. Ponownie brylował w nim Huber, który powstrzymywał nim między innymi Dawida Dulskiego. Tym razem jastrzębianie szybko odskoczyli na cztery punkty. Siatkarze beniaminka punkt po punkcie odrabiali jednak straty. Po błędzie Hubera doprowadzili do remisu 11:11. Po znakomitej zagrywce Dulskiego prowadzili zaś nawet 15:14. Mistrzowie Polski po raz kolejny przetrzymali jednak trudniejszy moment i po chwili mieli już trzy punkty przewagi. Benjamin Toniutti nie tylko gubił blok rywali, ale niespodziewanie sam też w nim pomógł. Do tego Rafał Szymura dodał punkt zagrywką. A środkowy Exactu Systems Hemarpol Piotr Hain tylko wzruszał ramionami po atakach Hubera. Niespodziewanie beniaminek jeszcze raz się zerwał. Seria zagrywek rezerwowego Mateusza Borkowskiego doprowadziła do remisu 22:22. W końcówce były więc emocje, seta rozstrzygnęła gra na przewagi. Decydujący okazał się serwis Szymury, jastrzębianie wygrali 27:25. PlusLiga. Jastrzębski Węgiel umacnia się na czele Borkowski pozostał na boisku na trzecią partię, zastępując Dulskiego. Znów szybko przewagę zbudowali jednak gospodarze. W bloku błyszczał Sedlacek, w obronie Jakub Popiwczak. Ich drużyna prowadziła 12:7, w drużynie z Częstochowy na parkiecie pojawił się jeszcze Norweg Oskar Espeland. Z czasem na boisko wrócił też Dulski, jego zagrywki pomogły gościom nieco zmniejszyć straty. Tracili do mistrzów Polski tylko trzy punkty. Mendez uspokoił jednak swoich zawodników w czasie przerwy i jastrzębianie bez większych problemów utrzymali prowadzenie. Ostatecznie wygrali 25:19, znów kończąc seta asem serwisowym - tym razem popisał się nim Huber. To już ich 16. zwycięstwo w tym sezonie. Nagrodę dla MVP odebrał Patry. Sprawdź tabelę siatkarskiej PlusLigi Jastrzębski Węgiel: Patry, Gladyr, Szymura, Toniutti, Huber, Sedlacek - Popiwczak (libero) oraz Sclater Exact Systems Hemarpol: Dulski, Hain, Sobański, Keturakis, Schmidt, Kogut - Jaskuła (libero) oraz Borkowski, Kowalski, Janus, Bouguerra, Espeland