Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Kędzierzynianie są niepokonani w TAURON Pucharze Polski od 2019 r. - w sezonie 19/20 turnieju nie dokończono z powodu pandemii - i trzykrotnie ogrywali w finale Jastrzębski Węgiel. W tym roku jest szansa na czwarty taki finał, bo oba zespoły znów znalazły się po przeciwnych stronach turniejowej drabinki. Tyle że choć ZAKSA w ostatnich latach zdominowała nie tylko Puchar Polski, ale i inne krajowe rozgrywki, w tym sezonie trudno wskazać faworyta do końcowego triumfu. Stawka wydaje się wyjątkowo wyrównana. Czwórka finalistów - uzupełniają ją Asseco Resovia i Aluron CMC Warta Zawiercie - zajmuje cztery pierwsze miejsca w tabeli PlusLigi. Między liderem z Rzeszowa a czwartą ZAKS-ą jest 10 punktów różnicy. - Wszystkie drużyny mają argumenty, by w niedzielę wznieść ten puchar. Wszyscy są gotowi. W tym roku bardzo ciężko jest wyłonić faworyta. Mam nadzieję, że to będą mecze na bardzo wysokim poziomie - podkreśla Aleksander Śliwka, kapitan mistrzów Polski. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Aluron CMC Warta Zawiercie. Starcie numer pięć ZAKSA w tym sezonie gra w kratkę, ale niedawno wzmocnił ją Bartosz Bednorz, reprezentacyjny przyjmujący. Poza tym kędzierzynianie w najważniejszych momentach nie zawodzą. Gdy przyszło walczyć o ćwierćfinał Ligi Mistrzów, stanęli na wysokości zadania. W dodatkowej rundzie play-off pokonali Aluron, z którym dziś spotkają się w półfinale. Zawiercianie jako jedyni w stawce nigdy dotąd Pucharu Polski nie zdobyli. Dwa razy grali w półfinale, dwukrotnie przegrali w nim z ZAKS-ą. Gdy do tego dołożyć porażki z kędzierzynianami z aktualnej LM, można zacząć doszukiwać się kompleksów kędzierzynian. Ale w Aluronie nikt nie podchodzi do tego w ten sposób. Wystarczy zresztą rzut oka na tabelę PlusLigi, w której zawiercianie są wyżej od obrońców tytułu. - Będą już naprawdę decydować detale. Wiemy, jak z nimi grać taktycznie. Dużo już nie zmienimy, to piąte spotkanie z ZAKSĄ w krótkim odstępie czasu. Trzeba dołożyć trochę zagrywki. Z wysoko podniesionym czołem wychodzimy na półfinał Pucharu Polski i wszyscy jesteśmy przekonani, że możemy wygrać - przekonuje Dawid Konarski, kapitan Aluronu, cytowany przez internetowy serwis klubu. Marcelo Mendez znów w półfinale. Ale po drugiej stronie Druga półfinałowa para to rewanż za starcie sprzed roku. Wówczas, po pasjonującym widowisku i tie-breaku we Wrocławiu, Resovia musiała uznać wyższość jastrzębian. Wtedy prowadził ją Marcelo Mendez. Dziś Argentyńczyk jest trenerem Jastrzębskiego Węgla. Niedawno jego drużyna wpadła w wyraźny dołek, ale kryzys wydaje się mieć za sobą - wygrała siedem z ośmiu ostatnich spotkań. Przed tygodniem w efektowny sposób rozbiła w Krakowie Barkom Każany Lwów. I to właśnie ona, jako jedyna, już w tym sezonie sięgnęła po trofeum - wygrała z ZAKS-ą mecz o AL-KO Superpuchar Polski. - Oczekiwania są niezmiennie takie same. Chcemy wygrywać, grać najlepiej jak potrafimy i zakwalifikować się do finału, cieszyć się naszą siatkówką. W tych ostatnich meczach można było zauważyć, że poprawiliśmy naszą grę. Jesteśmy w dobrej formie i w takiej formie chcemy stawić się na Pucharze Polski. Rzeszów to silna drużyna. W tym sezonie grają bardzo dobrze, są skuteczni w ataku, mają mocną zagrywkę - ocenia byłych podopiecznych Mendez, cytowany na oficjalnej stronie PlusLigi. TAURON Puchar Polski siatkarzy. Na trybunach padnie rekord Resovia po kilku chudych latach w tym sezonie znów otwiera tabelę. W zespole było niewiele zmian, do podstawowej szóstki wskoczył tylko ściągnięty z Indykpolu AZS Olsztyn Torey Defalco. Okazał się brakującym elementem układanki. To właśnie Amerykanin zbiera najwięcej nagród dla MVP plusligowych meczów. Teraz może poprowadzić rzeszowian do triumfu w TAURON Pucharze Polski. Na to trofeum kibice z Podkarpacia czekają szczególnie długo - po raz ostatni ich drużyna sięgnęła po nie w 1987 roku. Pierwszy krok będzie jednak wymagający. Gdy rzeszowianie jesienią grali z Jastrzębskim Węglem, przegrali w trzech setach. - Dyspozycja jednego zawodnika może zdecydować o tym, kto wygra mecz i cały turniej. Mam nadzieję, że to będzie jakaś jednostka u nas. Faworyta nie ma, każdemu daję po 25 procent szans - przekonuje Fabian Drzyzga, kapitan Resovii. Finałowy turniej TAURON Pucharu Polski zapowiada się wyśmienicie nie tylko na boisku, ale i na trybunach. Siatkarze zagrają w Tauron Arenie, jednej z największych hal w Polsce, dotąd zarezerwowanej głównie na mecze reprezentacji. Wybór tak dużego obiektu okazał się uzasadniony - organizatorzy i w sobotę, i niedzielę spodziewają się ponad dziesięciu tysięcy kibiców. To rekord w historii rozgrywek. - To będzie wspaniałe wydarzenie, święto dla całej polskiej ligowej siatkówki. Mam nadzieję, że ten turniej będzie zapamiętany na długo - mówi Śliwka. Mecze TAURON Pucharu Polski w Polsat Box Go Sobota, 25.02., godz. 14.45: Aluron CMC Warta Zawiercie - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Sobota, 25.02, godz. 18: Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Niedziela, 26.02, godz. 14.45: finał Transmisje z meczów turnieju finałowego TAURON Pucharu Polski można obejrzeć w Polsat Box Go. Materiał zawierał linki partnerów reklamowych.