Petrić, który w lipcu skończy 35 lat, w reprezentacji Serbii zadebiutował w 2009 r. Największe sukcesy z drużyną narodową odnosił na mistrzostwach Europy. W 2019 r. sięgnął po złoto - w finale jego drużyna ograła Słowenię. Wcześniej dwukrotnie zdobywał również brązowe medale tej imprezy. Poza tym w 2015 r. wywalczył z Serbią srebrny medal Ligi Światowej, poprzedniczki rozgrywanej obecnie Ligi Narodów. W ostatnich latach doświadczony przyjmujący pełnił też funkcję kapitana drużyny narodowej. Tak było również w czasie ostatnich mistrzostw świata w Polsce i Słowenii. Petrić nie był jednak już wówczas pierwszoplanową postacią zespołu, a Serbia zakończyła turniej na 1/16 finału, przegrywając 0:3 z Argentyną. Najbliżej medalu mundialu był cztery lata wcześniej, kiedy Serbia zajęła czwarte miejsce, przegrywając mecz o brąz ze Stanami Zjednoczonymi. Nemanja Petrić kończy sezon w Katarze Siatkarz swoją decyzję o zakończeniu kariery reprezentacyjnej ogłosił kibicom w mediach społecznościowych. “To była historia pełna silnych emocji, momentów, wydarzeń, podróży, a przede wszystkim ludzi. I wielki zaszczyt, moja Serbio. Twoja koszulka pozostanie moją największą nagrodą" - napisał Petrić na Instagramie. W mediach społecznościowych żegnają go również koledzy z kadry. Wśród nich są m.in. dwaj znakomici środkowi - Marko Podrascanin i Srecko Lisinac. “Dzięki i powodzenia legendo" - napisał ten pierwszy. Wzruszenie byłego kapitana polskiej kadry. Czy to już pożegnanie? Pożegnanie z reprezentacją nie oznacza jednak końca kariery Petricia. Przyjmujący występował w klubach z Włoch, Rosji i Turcji, a obecnie kończy sezon w katarskim Al Ahli S.C. Reprezentacja Serbii, już bez Petricia, będzie w tym sezonie rywalizować w Lidze Narodów, mistrzostwach Europy oraz kwalifikacjach olimpijskich. W tych ostatnich wezmą udział w turnieju w Japonii, gdzie ich rywalami, oprócz drużyny gospodarzy, będą siatkarze z USA, Słowenii, Turcji, Tunezji, Egiptu i Finlandii. Serbowie po raz ostatni wystąpili na igrzyskach olimpijskich w 2012 r. w Londynie, gdzie jednak nie udało im się zakwalifikować do ćwierćfinału. W najbliższych dniach poznamy składy najsilniejszych reprezentacji na najbliższy sezon. W przyszłym tygodniu listę 30 zawodników powołanych do polskiej kadry ma ogłosić selekcjoner Nikola Grbić. Awantura w polskiej lidze. Siatkarze i trener ruszyli do sędziego