Jak co roku, w styczniu odbędzie się kolejny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pieniądze będą zbierane na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc osób przebywających na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. Do akcji tradycyjnie przyłączają się znani polscy celebryci i gwiazdy sportu, którzy przekazują na licytacje wyjątkowe, często związane z jakimiś wydarzeniem w ich karierze rzeczy. Pierwsza rakieta świata Iga Świątek postanowiła przekazać na fundację suknię, którą założyła na specjalną sesję zdjęciową przed turniejem WTA Finals, w którym później tryumfowała. Z kolei Robert Lewandowski podarował na szczytny cel koszulkę FC Barcelony z autografami kolegów z klubu i dodatkowo dołączył bransoletki wykonane przez jednego z fanów kapitana naszych Orłów, 10-letniego Wojtka. A to tylko część "fantów". Fundacje wsparli również nasi siatkarze: Aleksander Śliwka, Tomasz Fornal, Bartosz Bednorz i Jakub Kochanowski. Problemy prześladują polskich siatkarzy. Złe wieści w sprawie mistrzów świata Minister sportu zaangażował się w WOŚP. Oto, co zamierza podarować Polski polityk nie zamierzał przejść obojętnie wobec ważnej inicjatywy. Mężczyzna za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił kibicom, że w tym roku można wylicytować bilety na finał Ligi Narodów, który za kilka miesięcy odbędzie się w Łodzi. A to nie wszystko. Co ciekawe, ten, do którego trafią przepustki, będzie mógł oglądać walkę siatkarzy o złote medale w towarzystwie Sławomira Nitrasa. Nas ten moment (stan na 26.01 godz. 15:00) za bilet trzeba zapłacić 5600 zł. W licytację zaangażowane są 24 osoby. Aukcja WOŚP zakończy się 31 stycznia 2024 roku. Po historycznym zwycięstwie podopiecznych Nikoli Grbicia w Lidze Narodów w poprzednim sezonie reprezentacyjnym, nie ma wątpliwości, że wartość przepustek w kolejnych dniach może znacznie wzrosnąć.