Zwycięstwo zapewniło naszym siatkarkom awans do wymarzonej strefy medalowej. - Dotarłyśmy do najlepszej czwórki mistrzostw Europy po tym, jak sporo osób skreśliło nas po porażce z Holandią. Pokazałyśmy, że potrafimy grać w siatkówkę. Może krytycy zamilkną, bo naprawdę jest to ogromny sukces w tak okrojonym składzie - podkreśliła Sadurek-Mikołajczyk. - Mecz z Rosją kosztował nas bardzo dużo sił, aczkolwiek dla mnie pojedynek z Bułgarią był o wiele cięższy - dodała. Piątek jest w czempionacie Starego Kontynentu dniem przerwy. - Przyda się przede wszystkim na zregenerowanie sił. Trochę ich już brakuje - zakończyła Sadurek-Mikołajczyk. Robert Kopeć, Łódź