Michał Winiarski pogrążył rywali. Kompromitacja w Lidze Narodów, dawna potęga upada
Siatkarze reprezentacji Niemiec w dobrym stylu kończą drugi turniej Ligi Narodów. Podopieczni polskiego trenera Michała Winiarskiego w Belgradzie wypunktowali reprezentację Serbii, pokonując ją 3:1. Dzięki temu wskoczyli do czołowej ósemki tabeli i nadal liczą się w walce o udział w turnieju finałowym w Chinach. Triumf Niemców to zarazem kolejna kompromitacja Serbów, którzy przegrali już siódme spotkanie w Lidze Narodów. Oprócz Niemców w niedzielę zwyciężyli m.in. Ukraińcy i Kanadyjczycy.

Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego w turnieju w Belgradzie grała nierówno. Rozpoczęła od wpadki w spotkaniu z Kubą- nie zdobyli z nią nawet punktu, a połowa siatkarzy z Karaibów pojawiła się na boisku niemal prosto z pokładu samolotu. Potem było już jednak lepiej - Niemcy wygrali 3:1 z Holandią, a następnie po dość wyrównanym meczu ograli reprezentację Iranu.
To wszystko dało drużynie Winiarskiego awans w tabeli Ligi Narodów, w czym pomogło również ostatnie spotkanie w Belgradzie. W nim niemieccy siatkarze dość gładko wygrali dwa pierwsze sety. W pierwszym zwyciężyli 25:20, w drugim 25:21. Świetnie funkcjonowała niemiecka ofensywa, w której ponownie błyszczał atakujący Filip John. Do tego Niemcy mogli korzystać z bardzo dobrego przyjęcia.
Michał Winiarski dopiął swego. Kompromitacja rywali, fatalne wyniki
Po drugiej stronie była drużyna kompletnie zagubiona. Serbowie to jak na razie największe rozczarowanie tegorocznej Ligi Narodów. W pierwszym tygodniu rozgrywek mistrzowie Europy z 2019 r. wygrali tylko jedno spotkanie. W drugim, mimo gry przed własną publicznością w Belgradzie, spisują się jeszcze gorzej. W trzech pierwszych meczach ugrywali po secie, przegrywając 1:3 z kolejnymi przeciwnikami: Iranem, Kubą i Argentyną. Efekt? Ostatnie miejsce w tabeli Ligi Narodów.
Nowego ducha w drużynę na razie nie tchnął Gheorghe Cretu, który od tego lata prowadzi drużynę z Bałkanów - wcześniej święcił triumfy z reprezentacją Słowenii. W niedzielę w jego drużynie zawodził m.in. jeden z najbardziej doświadczonych zawodników, przyjmujący Marko Ivović. Mimo wszystko w trzecim secie meczu z Niemcami jeszcze podjęli walkę, lepiej zaczął funkcjonować ich blok, i prowadzili 19:16. W końcu przebudził się Ivović i Serbia wygrała 25:23, przedłużając spotkanie.
Zwycięstwo nie napędziło jednak gospodarzy na kolejną partię. W niej Niemcy szybko ustawili szczelny blok, do tego skuteczny nadal był John. Jego zespół utrzymywał trzy, cztery punkty przewagi nad rywalami. A przed końcówką ta różnica jeszcze wzrosła. Ostatecznie John zdobył aż 27 punktów, a siatkarze Winiarskiego znokautowali rywali 25:17.
Wygrana Niemców sprawia, że przed ostatnim tygodniem fazy wstępnej Ligi Narodów są w czołowej ósemce tabeli. Dzięki temu będą liczyć się w walce o grę w turnieju finałowym w Chinach, mimo że Winiarskiemu w tych rozgrywkach brakuje kilku ważnych zawodników, jak Anton Brehme czy Moritz Karlitzek. Dotąd polski trener nie korzystał też z usług Georga Grozera.
Liga Narodów siatkarzy. Rewelacja rozgrywek znów wygrywa, Polska - Brazylia na koniec
Przed meczem Niemców z Serbią w niedzielę zostało rozegranych jeszcze sześć spotkań Ligi Narodów. W najciekawszym Słowenia gładko przegrała 0:3 z Japonią. Po porażce z reprezentacją Polski podniosła się Kanada, która w trzech setach ograła Chiny. Kolejną wygraną zanotowała rewelacja rozgrywek, reprezentacja Ukrainy, która tym razem zdobyła komplet punktów w rywalizacji z Bułgarią.
Oprócz tego w niedzielę wygrali też Irańczycy, Francuzi i Argentyńczycy. Dla układu tabeli istotne będą dwa ostatnie mecze. Oba zostaną rozegrane w Chicago: najpierw odbędzie się tam spotkanie Polska - Brazylia, potem USA - Włochy.
Wyniki pozostałych niedzielnych meczów Ligi Narodów:
Słowenia - Japonia 0:3
Iran - Holandia 3:2
Turcja - Francja 0:3
Kuba - Argentyna 2:3
Bułgaria - Ukraina 1:3
Chiny - Kanada 0:3


