Kubiak od zwycięstwa zaczął przygodę z Japonią. Panasonic Panthers pokonało Gosei Trefuerza 3:0 (25:19, 32:30, 25:23), a polski przyjmujący zdobył siedem punktów - wszystkie z ataku. Kubiak wyszedł na parkiet w wyjściowej szóstce. W ataku miał skuteczność 38,9 proc. Znacznie lepiej wypadł w przyjęciu. Odebrał aż 17 zagrywek. Polak, mistrz świata 2014, trafił do Japonii po dwóch latach spędzonych w tureckim zespole Halbank Ankara. Jest pierwszym reprezentantem "Biało-czerwonych", który gra w barwach Panasonic Panthers. W kraju "Kwitnącej Wiśni" o tytuł mistrzowski rywalizuje osiem drużyn, w każdej z nich może być tylko jeden obcokrajowiec. W Japonii grać miał także Bartosz Kurek, ale atakujący polskiej kadry tuż przed wylotem do Azji wycofał się. Jako powód podał wypalenie i zmęczenie organizmu, ale zaledwie kilka dni później podpisał kontrakt z PGE Skrą Bełchatów i ma za sobą już pierwsze minuty na parkiecie PlusLigi. Kolejny mecz Kubiak zagra 5 listopada.