Słowaczki teoretycznie są najsłabszym uczestnikiem zawodów, jako jedyne z całej czwórki nie zagrają w zbliżających się finałach mistrzostw Europy. Dla pozostałych trzech drużyn występujących w dąbrowskiej hali "Centrum" turniej jest ostatnim sprawdzianem przed ME. Polki wygrały swój pierwszy memoriałowy mecz zdecydowanie i pewnie. W pierwszym secie zespół gości nie miał nic do powiedzenia, a podopieczne trenera Alojzego Świderka cały czas powiększały przewagę. Nieco inaczej było w drugiej partii, w której już pojawiało się na tablicy wyników nikłe prowadzenie Słowaczek. Nie potrafiły jednak "odskoczyć" Polkom. "Biało-czerwone" najpierw odrobiły straty, a potem wyszły na prowadzenie, zdobywając seryjnie punkty od stanu 12:13 do 23:13. W tym momencie losy seta były już rozstrzygnięte. W trzecim secie znów zespołowi słowackiemu przypadła rola "goniącego", bowiem zaczęło się od prowadzenia Polek 6:0. Co prawda przewaga stopniała później do dwóch punktów (15:13, 17:15), jednak to było wszystko, na co polskie zawodniczki pozwoliły rywalkom. W pierwszym piątkowym spotkaniu Rosja wygrała z Chorwacją 3:2 (25:20, 24:26, 25:21, 21:25, 15:12). W sobotę Rosja gra ze Słowacją, a Polska z Chorwacją. Polska - Słowacja 3:0 (25:14, 25:17, 25:20) Polska: Milena Radecka, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Agnieszka Bednarek-Kasza, Berenika Okuniewska, Kinga Kasprzak, Katarzyna Jaszewska, Krystyna Strasz (libero) oraz Katarzyna Konieczna, Joanna Wołosz, Anna Kosek, Klaudia Kaczorowska, Zuzanna Efimienko. Słowacja: Ivana Zburova, Veronika Horncekova, Ivana Bramborova, Nikola Radosova, Solange Soaresova, Lucia Hatinova, Lucia Nikmonova (libero) oraz Katarina Dudova - Frigmanska, Martina Koneczna, Miroslava Kuciakova.