21-letni Mol i starszy o rok Soerum w drodze do niedzielnego sukcesu stracili tylko dwa sety. Dobrą formę zasygnalizowali, triumfując tydzień temu w prestiżowym turnieju World Touru w szwajcarskim Gstaad. Zostali tym samym pierwszym od 20 lat norweskim duetem, który okazał się najlepszy w imprezie cyklu. W niedzielę również nawiązali do sukcesów par z tego kraju z lat dziewięćdziesiątych. Poprzednio w finale ME reprezentanci tego skandynawskiego państwa zaprezentowali się bowiem 20 lat temu. Rok wcześniej zaś - za sprawą Vegarda Hoeidalena i Joerre Andre Kjemperuda - miał miejsce ich ostatni triumf. Mol i Soerum jeszcze w poprzednim sezonie odnosili sukcesy w imprezach rangi mistrzowskiej w młodszych kategoriach wiekowych. W poprzedniej edycji "dorosłego" czempionatu Starego Kontynentu odpadli w ćwierćfinale. Samoilovs i Smedins, którzy w 1/8 finału wyeliminowali Mariusza Prudla (TS Volley Rybnik) i Jakuba Szałankiewicza (Stakolo Staszów), nie mają szczęścia do ME. Utytułowani Łotysze po raz piąty w ciągu sześciu lat wystąpili w decydującym spotkaniu zawodów tej rangi. Wygrali jednak tylko raz - trzy lata temu. Na najniższym stopniu podium stanęli Adrian Gavira i Pablo Herrera, którzy w pojedynku o awans do "ósemki" odprawili Grzegorza Fijałka (UKS SMS Łódź) i Michała Bryla (RCS Czarni Radom). Hiszpanie w meczu o brąz pokonali Rosjan Ilię Leszukowa i Konstantina Siemienowa 2:1 (21:17, 13:21, 15:12). W 1/8 finału odpadli także Piotr Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) i Bartosz Łosiak (Jastrzębie Borynia), a Kacper Kujawiak (RCS Czarni Radom) i Maciej Rudol (MKS Zryw-Volley Iława) zatrzymali się na fazie grupowej. W sobotę zapadły rozstrzygnięcia u kobiet. Tytuł wywalczyły reprezentantki gospodarzy Sanne Keizer i Madelein Meppelink, a pozostałe krążki zdobyły Szwajcarki Nina Betschart i Tanja Hueberli oraz Czeszki Barbora Hermannova i Marketa Slukova. W imprezie odbywającej się w czterech holenderskich miastach Jagoda Gruszczyńska (UKS SMS Łódź) i Aleksandra Gromadowska (MKS MOS Wrocław) odpadły w barażu o 1/8 finału, a Kinga Kołosińska (AZS UMCS TPS Lublin) i Katarzyna Kociołek (UKS SMS Łódź) skreczowały z powodu kontuzji kolana pierwszej z zawodniczek w pierwszym meczu grupowym i nie przystąpiły do kolejnych. Polskie pary mają w dorobku trzy brązowe medale zawodów tej rangi. Na najniższym stopniu podium trzy lata temu Kołosińska stała w parze z Moniką Brzostek. Dwukrotnie (2013, 2016) po podobny sukces sięgnęli Prudel i Fijałek, którzy w przeszłości przez wiele lat stanowili najlepszy polski duet. Wyniki decydujących meczów mistrzostw Europy: kobiety finał Sanne Keizer, Madelein Meppelink (Holandia) - Nina Betschart, Tanja Hueberli (Szwajcaria) 2:0 (21:16, 26:24) o brązowy medal Barbora Hermannova, Marketa Slukova (Czechy) - Liliana Fernandez, Elsa Baquerizo (Hiszpania) 1:0 (21:18, 20:16) i krecz Hiszpanek mężczyźni finał Anders Mol, Christian Soerum (Norwegia) - Aleksandrs Samoilovs, Janis Smedins (Łotwa) 2:0 (21:17, 21:13) o brązowy medal Adrian Gavira, Pablo Herrera (Hiszpania) - Ilia Leszukow, Konstantinow Siemienow (Rosja) 2:1 (21:17, 13:21, 15:12)