W niedzielę podopieczni Raula Lozano zagrają z Rosją, a w poniedziałek rywalami "biało-czerwonych" będą Włosi. "Cieszymy się przede wszystkim ze zwycięstwa bez straty seta - powiedział po meczu Dawid Murek. - Poziom gry nie był najwyższy, ale najważniejsze, że dobrze "weszliśmy" w mistrzostwa". Trener drużyny chorwackiej Radovan Malevic przepraszał za bardzo słabą postawę swoich zawodników. "Popełniliśmy bardzo dużo prostych błędów" - powiedział. Chorwaccy siatkarze w każdym secie psuli po kilka zagrywek. Mieli problemy ze skończeniem ataków. Trener Raul Lozano, który w sobotę obchodził 49 urodziny, chwalił polskich zawodników. "Wybroniliśmy dużo piłek i co najważniejsze nie było problemu z ich skończeniem - powiedział. - Właściwie do polskiego zespołu można mieć tylko pretensje za grę blokiem. To nie jest wina środkowych, tylko wszystkich." Polacy i Chorwaci poprzednio spotkali się w 2002 roku w Santa Fe w mistrzostwach świata. Podobnie jak przed trzema laty w sobotnie popołudnie polscy siatkarze odnieśli łatwe zwycięstwo. W połowie każdego seta uzyskiwali minimalną przewagę, którą w końcówce pewnie powiększali. "W trzecim secie wziąłem czas i mobilizowałem zespół do większej koncentracji - powiedział trener Lozano. - Nie chciałem, żebyśmy stracili seta". W pierwszym secie przy stanie 15:14 dla Polski Dawid Murek zmienił Piotra Gruszkę. "Cieszę się, że po swoich perypetiach zdrowotnych w czasie Ligi Światowej wracam do pełni sił - powiedział Dawid Murek. - Teraz możemy już myśleć o meczu z Rosją." Dawid Murek w kilkakrotnie dał popis swoich umiejętności. Szczególnie kłopotliwe były dla rywali jego zagrywki na początku drugiego seta, po których Polska objęła prowadzenie 5:2. Spotkanie z Rosją rozpocznie się o 20.30 w niedzielę. Rosyjskie media piszą, że "po kontuzji Pawła Zagumnego Polska nie zalicza się do faworytów mistrzostw". "Widocznie mają kryształową kulę, w której wszystko widzą" - powiedział trener reprezentacji Polski. Polska - Chorwacja 3:0 (25:22, 25:19, 25:21) Polska: Żygadło, Wlazły (16 pkt), Gołaś (2), Pliński (3), Gruszka (2), Świderski (13), Gacek (libero) oraz Murek (6), Winiarski Chorwacja: Krnic, Zorica, Omrcen (14), Zelic, Kovacevic, Coskovic (12), Boriskevitch (libero) oraz Puljic, Sikiric. Sędziowali: Bela Hobor (Węgry) i Milan Labasta (Czechy). Widzów: 1850. Wyniki spotkań grupy I: Polska - Chorwacja 3:0 (25:22, 25:19, 25:21) Włochy - Portugalia 3:0 (25:19, 25:21, 25:20) Ukraina - Rosja 0:3 (22:25, 23:25, 21:25) tabela grupy I: M Z P Pkt Sety 1. Włochy 1 1 0 2 3:0 2. Polska 1 1 0 2 3:0 3. Rosja 1 1 0 2 3:0 4. Ukraina 1 0 1 1 0:3 5. Chorwacja 1 0 1 1 0:3 6. Portugalia 1 0 1 1 0:3 Wyniki spotkań grupy II: Holandia - Francja 1:3 (17:25, 22:25, 25:16, 20:25) Hiszpania - Grecja 3:1 (25:21, 24:26, 25:21, 25:20) Serbia i Czarnogóra - Czechy 3:1 (20:25, 25:23, 25:21, 25:22) tabela grupy II M Z P Pkt Sety 1. Serbia i Czarnogóra 2 2 0 4 6:1 2. Francja 2 2 0 4 6:1 3. Grecja 2 1 1 3 4:3 4. Hiszpania 2 1 1 3 3:4 5. Holandia 2 0 2 2 3:6 6. Czechy 2 0 2 2 1:6