"Biało-Czerwone" zgotowały prawdziwy horror 10-tysięcznej publiczności zgromadzonej w "Atlas Arenie". Dopiero po tie-breaku, za sprawą m.in. świetnych zagrywek Magdaleny Stysiak i Natalii Mędrzyk wywalczyły upragnione zwycięstwo. To właśnie łódzka hala 10 lat temu okazała się szczęśliwa dla Polek, które sięgnęły po brązowy medal w mistrzostwach Starego Kontynentu. Finałowa runda turnieju rozegrana w Ankarze, z którą też polskie siatkarki mają bardzo dobre wspomnienia - w 2003 roku po raz pierwszy wywalczyły mistrzostwo Europy. W stolicy Turcji w półfinale zmierzą z gospodyniami, które nadspodziewanie gładko ograły Holenderki (3:0). We wcześniejszych sześciu meczach "Oranje" nie straciły nawet seta. Obrończynie tytułu Serbki tylko w trzecim secie miały kłopoty z Bułgarkami, ale ostatecznie wygrały 3:0. W innym łódzkim ćwierćfinale pomiędzy Włoszkami a Rosjankami także nie brakowało emocji. Siatkarki "Sbornej" w każdej partii miały kilkupunktową przewagę, ale nie potrafiły jej utrzymać. Szczególnie słabo radziły sobie w końcówkach setów, kiedy to seryjnie traciły punkty. Włoszki zwyciężyły 3:1 i jest to dla nich pierwszy półfinał od 2011 roku, kiedy to w Belgradzie zajęły czwartą lokatę. Finał i mecz o brązowy medal rozegrane zostaną w niedzielę. Wyniki ćwierćfinałów: Ankara Serbia - Bułgaria 3:0 (25:19, 25:18, 28:26) Turcja - Holandia 3:0 (25:20, 25:22, 25:20) Łódź Włochy - Rosja 3:1 (25:27, 25:22, 27:25, 25:21) Polska - Niemcy 3:2 (22:25, 25:16, 25:19, 17:25, 15:11) pary półfinałowe: Ankara (7 września) Serbia - Włochy 16.00 Polska - Turcja 18.30 Marcin Pawlicki