Jeden z najlepszych zawodników w historii polskiej siatkówki już po raz trzeci w okresie wolnym od ligowego sezonu poświęca swój czas najmłodszym adeptom sportu, prowadząc z nimi zajęcia ogólnorozwojowe oraz typowo siatkarskie."Od początku przyświeca nam idea, by w ten sposób zachęcać dzieci do uprawiania sportu, a najlepiej siatkówki, bo w młodzieży siła. Nasza reprezentacja potrzebuje narybku, z którego powstanie w przyszłości silna grupa. Chcemy zaszczepić w uczniach pasję do siatkówki i takiego sposobu na życie. Przekonać ich, że siatkówka jest fajna, że można się nią bawić, choć nie jest to łatwa dyscyplina. Ale my pokazujemy jej najlepsze strony" - powiedział Wlazły podczas czwartkowej konferencji prasowej w Łodzi.W tym mieście w sobotę i niedzielę utytułowany siatkarz poprowadzi dwa ostatnie tegoroczne treningi, które przypominają popularne campy Marcina Gortata. W tej edycji kapitan PGE Skry Bełchatów spotkał się już z uczniami w Lublinie, Tarnobrzegu, Gliwicach, Krakowie i Gdańsku, a w piątek odwiedzi Koluszki. W sumie we wszystkich zajęciach będzie uczestniczyło ponad 600 młodych siatkarzy. "Z roku na rok rośnie liczba zgłoszeń i poziom sportowy. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni, że dzieci są tak dobrze rozwinięte sportowo pod kątem siatkarskim. Na niektórych treningach widzimy znajome twarze, które przewijają się od pierwszej edycji. To jest świetne, bo jeśli wracają to oznacza, że czerpią z tego radość, a my swoim doświadczeniem i radami możemy pomóc im w realizacji celów i marzeń" - podkreślił były reprezentant Polski.W dwudniowych zajęciach w Łodzi weźmie udział ok. 160 uczniów ze szkół w Łodzi i regionie w wieku 12-16 lat. Mistrzowi świata w treningach będzie pomagać m.in. była mistrzyni Europy Sylwia Pycia, a w innych miastach w sztabie szkoleniowym Wlazłego byli m.in. Izabela Bełcik, Anna Korabiec, Kacper Piechocki, Robert Milczarek, Miłosz Hebda oraz zawodowi trenerzy.Zajęcia składają się z kilku części. W pierwszej, sportowej, uczestnicy poprzez zabawę uczą się technik siatkarskich. Później czeka ich rywalizacja z drużyną Wlazłego. Jest też część teoretyczna, w której kapitan PGE Skry zadaje dzieciom pytania o piłce siatkowej, swoim klubie i reprezentacji Polski. Całość trwa ok. trzech godzin, a dla dzieci oprócz atrakcji sportowych są też przygotowane nagrody."Pokazujemy siatkówkę z perspektywy zabawy, ale kładziemy nacisk na technikę i odpowiednie wykonywanie ćwiczeń. Przekazujemy też pewne wartości, związane z motywacją, zaangażowaniem, czy zdrowym żywieniem. Wszystko po to, żeby uczestnicy treningów zaczęli myśleć pod kątem siatkarskim" - podsumował Wlazły. Treningi w łódzkiej hali przy ul. Małachowskiego zaplanowano w sobotę od godz. 13, a niedzielę od 10. Listy są zamknięte, jednak każdy będzie mógł przyjść i obejrzeć, jak wyglądają treningi z Mariuszem Wlazłym.