Trener bełchatowian ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Nawet Mariusz Wlazły powoli zapomina o dokuczających mu skurczach mięśni. - Mariusz ma tak specyficzną budowę ciała, że najważniejsza dla niego jest stabilna praca na treningu, on nie może tylko grać, bo jego mięśnie pracują wtedy maksymalnie i w końcu tracą wytrzymałość. Kiedy usłyszałem, że poszedł po radę do specjalisty od akupunktury, wcale nie byłem zaskoczony. Sam jako zawodnik igłami leczyłem bóle i zapalenia, to przyspieszało gojenie - stwierdził Argentyńczyk. W zakończonej niedawno rundzie zasadniczej Polskiej Ligi Siatkówki Skra przegrała tylko raz. W pierwszej rundzie play off bełchatowianie szybko uporali się z Politechniką Warszawa i pewnie zmierzają w kierunku obrony mistrzowskiego tytułu. - Olsztyn jest mocny, Częstochowa ostatnio nie zawodzi, ale tak naprawdę boję się Jastrzębia . Mimo że jeszcze nie weszła do półfinału, to znakomita ekipa, przynajmniej na papierze. Tylko za dużo ma ostatnio wzlotów i upadków - ocenił. - Marzy mi się dublet. Ale wiadomo, że mistrzostwo to cel numer jeden - zakończył Castellani.