O możliwych przenosinach atakującej do Włoch pisze Alessandro Garotta, dziennikarz portalu volleynews.it. "Z najnowszych doniesień na temat przyszłości Malwiny Smarzek wynika, że polska atakująca może wrócić do Włoch. Potencjalny cel: Casalmaggiore" - napisał na Twitterze. Jeśli te zapowiedzi się potwierdzą, reprezentantka Polski wróci na Półwysep Apeniński po dwóch latach przerwy. Smarzek występowała już w dwóch włoskich klubach: Zanetti Bergamo oraz Igor Gorgonzola Novara. Łącznie spędziła we Włoszech trzy sezony, w 2021 r. zdobyła srebrny medal Serie A. Malwina Smarzek po raz trzeci zagra we włoskim klubie? Trasportipesanti Casalmaggiore, czyli potencjalny nowy pracodawca Smarzek, obecny sezon zasadniczy ligi włoskiej zakończył na szóstym miejscu. W ćwierćfinale przegrał z późniejszym finalistą Serie A, Vero Volley Milano, w którym gra Magdalena Stysiak. Casalmaggiore nadal rywalizuje jednak o piąte miejsce na koniec sezonu, drużynę czeka jeszcze konfrontacja z Il Bisonte Firenze. Smarzek w tym sezonie występowała natomiast w lidze brazylijskiej. Opuściła część sezonu przez problemy z kolanem, ostatecznie jednak była gotowa na najważniejsze mecze. Jej Osasco dotarło do półfinału rozgrywek, gdzie dwukrotnie przegrało z Gerdau Minas. Przed wyjazdem do Ameryki Południowej atakująca występowała w Developresie Bella Dolina Rzeszów. W tej drużynie kończyła sezon 2021/2022. Rozpoczynała go w Lokomotiwie Kaliningrad, z którego odeszła kilka tygodni po napaści Rosji na Ukrainę. Smarzek znów zagra w reprezentacji Polski? Jest na liście Lavariniego Smarzek wraca nie tylko do Włoch, ale i do reprezentacji Polski. Niespełna 27-letnia atakująca znalazła się na liście zawodniczek powołanych przez Stefano Lavariniego na najbliższy sezon reprezentacyjny. Ma więc szansę zadebiutować u włoskiego szkoleniowca. Przed rokiem poprosiła o wolne na Ligę Narodów ze względu na problemy ze zdrowiem, a na mistrzostwa świata powołania już nie dostała. O miejsce w składzie będzie rywalizować przede wszystkim ze Stysiak, która w poprzednim sezonie była podstawową atakującą kadry. Lavarini powołał też dwie inne siatkarki, które występują na tej pozycji - Monikę Gałkowską oraz Julię Szczurowską. Zgrupowanie reprezentacji Polski rozpocznie się 8 maja w Szczyrku. Przedtem Lavarini ma jednak nieco okroić kadrę, która liczy obecnie 30 nazwisk. Tak "odpowiedział" Grbiciowi na brak powołania. Reakcja była wymowna