Malwina Smarzek w tym sezonie wróciła do Włoch po dwóch latach przerwy. Po tym, jak opuściła zespół Igor Gorgonzola Novara, próbowała sił w lidze rosyjskiej, polskiej i brazylijskiej. Latem związała się jednak z Casalmaggiore, gdzie miała zostać jedną z najważniejszych postaci drużyny. I choć była w czołówce najlepiej punktujących siatkarek ligi, reprezentantkę Polski - wraz z kilkoma innymi doświadczonymi zawodniczkami - obwiniano o słabe wyniki drużyny. "Zła kopia tej, która grała na wysokim poziomie w ostatniej dekadzie" - tak Smarzek charakteryzował Sergio Martini, dziennikarz portalu iVolleyMagazine. Zarzucał jej też niekonsekwencję. Po niedzielnym spotkaniu Casalmaggiore z Honda Olivero S.Bernardo Cuneo Polka trafiła na nagłówki włoskich portali. Tym razem jednak media są zachwycone jej występem - i trudno się temu dziwić. Malwina Smarzek bohaterką we Włoszech. "Jestem naprawdę szczęśliwa" To spotkanie było bowiem jednym z najważniejszych meczów Casalmaggiore w ostatnim czasie. Drużyna, która spisuje się poniżej oczekiwań, osunęła się już do strefy spadkowej. Tuż nad nią znajdował się zespół Cuneo. Siatkarki Casalmaggiore w kluczowym momencie pokazały, że potrafią grać na wysokim poziomie. W wyjazdowym spotkaniu wygrały 3:1, a kapitalną partię rozegrała właśnie Smarzek. Zdobyła 27 punktów, najwięcej ze wszystkich zawodniczek na boisku. Atakowała z 55-procentową skutecznością. "Smarzek wróciła jako bohaterka" - tak relację ze spotkania zatytułował wspomniany wcześniej Martini. Tym razem dziennikarz nazwał Polkę najlepszą na boisku. Sama siatkarka również zabrała głos po zwycięstwie. Smarzek została wybrana MVP spotkania. O jej występie już w tytule podsumowania kolejki pisze oficjalny portal włoskiej Serie A, chwalą ją też dziennikarze portalu VolleyNews - zauważają, że rozegrała świetne spotkanie w ataku. Polska atakująca zdobyła już w tym sezonie 282 punkty i zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodniczek włoskiej ligi. Jej zespół, dzięki trzem punktom zdobytym w niedzielę, awansował na bezpieczne, dwunaste miejsce w tabeli. Mateusz Bieniek ustanowił rewelacyjny rekord. Sam "wygrał" seta Olivia Różański przegrała, Joanna Wołosz MVP Casalmaggiore traci tylko punkt do Volley Bergamo 1991, od którego rozegrało jednak o jedno spotkanie mniej. Zawodniczką drużyny z Bergamo jest Olivia Różański. Przyjmująca reprezentacji Polski pokazała się z dobrej strony w spotkaniu z Allianzem Vero Volley Milano, ale jej drużyna przegrała 1:3. Różański zdobyła 15 punktów, atakując z 41-procentową skutecznością. Dobrze wypadła też w przyjęciu, zdobyła po punkcie blokiem i zagrywką. Nie zatrzymuje się natomiast Processo Doc Imoco Conegliano, czyli zespół Joanny Wołosz. Kapitan reprezentacji Polski rozegrała w sobotę spotkanie z Savino Del Bene Scandicci. Conegliano wygrało 3:0. Polska rozgrywająca nie zdobyła ani jednego punktu, ale została wybrana MVP spotkania. Jej drużyna w tym sezonie pozostaje jedyną niepokonaną drużyną we włoskiej Serie A. Utytułowany klub miał problemy z rywalem. Przykry wypadek Grzegorza Łomacza