Partner merytoryczny: Eleven Sports

Malwina Smarzek dała popis we Włoszech. Znów to zrobiła, nie ma sobie równych

Malwina Smarzek znów popisała się we Włoszech. Polska siatkarka znakomicie wypadła w meczu przeciwko Bartoccini-MC Restauri Perugia. Ponownie była najskuteczniejszą zawodniczką w zespole, prowadząc Wash4green Pinerolo do drugiego zwycięstwa w tym sezonie. Zasłużyła też na pochwały ekspertów, którzy doceniają jej dyspozycję. Wtorkowy mecz okazał się natomiast niezbyt udany dla drugiej Polki - Aleksandry Gryki.

Malwina Smarzek spisuje się we Włoszech znakomicie
Malwina Smarzek spisuje się we Włoszech znakomicie/Iwanczuk/Sport/REPORTER/Reporter

Włoska Serie A to środowisko, w którym Malwina Smarzek czuje się znakomicie. Jej powrót do Włoch przed rokiem okazał się strzałem w dziesiątkę, co sama podkreślała w licznych rozmowach. Dobry sezon w klubie przełożył się na udany powrót do kadry, gdzie była zmienniczką Magdaleny Stysiak. Zdobyła brązowy medal Ligi Narodów, pojechała na igrzyska olimpijskie do Paryża.

Forma, którą Smarzek prezentuje na początku sezonu, pozwala mieć nadzieję, że w kolejnym sezonie również będzie mocnym wsparciem dla reprezentacji Polski. Od pierwszej kolejki jest najlepiej punktującą siatkarką Wash4green Pinerolo, bardzo mocno obciążoną w ataku. Dość przypomnieć, że w jednym z meczów zaatakowała aż 59 razy.

We wtorkowym spotkaniu z Perugią aż tak eksploatowana nie była, bo mocno wspierała ją Indra Sorokaite. Ponownie jednak dyspozycja Smarzek w ataku była jednym z kluczowych atutów Pinerolo. Ostatecznie polska siatkarka była najlepiej punktującą zawodniczką drużyny - zdobyła 22 "oczka", kończąc 18 z 37 ataków. Resztę jej punktowego dorobku stanowiły trzy bloki i as serwisowy.

Malwina naprawdę w formie mistrzowskiej

~ oceniła Dorota Świeniewicz-Brandt, która komentowała spotkanie w Polsacie Sport.

Malwina Smarzek gwiazdą we Włoszech. Aleksandra Gryka tylko rezerwową

Ze zdaniem dwukrotnej mistrzyni Europy trudno polemizować. Świetnie punktująca Smarzek przyczyniła się bowiem do zwycięstwa Pinerolo 3:1. Jej zespół dość pewnie wygrał dwa pierwsze sety, odpowiednio 25:19 i 25:20. Gorzej było dopiero w trzeciej partii, przegranej 23:25. W czwartym secie gra Pinerolo wróciła jednak na dobre tory, dzięki czemu Smarzek i spółka wygrały 25:18. Tym razem nagroda dla MVP spotkania powędrowała w ręce wspomnianej Sorokaite.

Wtorkowy wieczór nie był tak udany dla drugiej Polki, która miała okazję wystąpić w tym spotkaniu. Aleksandra Gryka, bo o niej mowa, rozgrywa swój pierwszy sezon we Włoszech. Straciła jednak, przynajmniej na mecz z Pinerolo, miejsce w podstawowym składzie Perugii. We wtorek pojawiała się na boisku tylko z kwadratu dla rezerwowych w pierwszym i czwartym secie. Wykonała dwie zagrywki, przy jednej z nich popełniła błąd. Zakończyła spotkanie bez punktu.

Po porażce Perugia jest przedostatnia w tabeli włoskiej Serie A. Pinerolo zajmuje dziewiątą pozycję, tuż za strefą play-off. Dziś dokończenie piątej kolejki Serie A, zaprezentuje się m.in. Prosecco Doc Imoco Conegliano. Zespół Joanny Wołosz i Martyny Łukasik zmierzy się z Megabox Ond. Savio Vallefoglia.

Malwina Smarzek: Trener Stefano Lavarini lubi nas zaskakiwać z dnia na dzień. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Od lewej: Klaudia Alagierska, Malwina Smarzek i Olivia Różanski/MARCIN GOLBA / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Malwina Smarzek/Mateusz Birecki/REPORTER/East News
Malwina Smarzek w tym sezonie znów występuje we Włoszech/Iwanczuk/Sport/REPORTER/Reporter
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem