Od czasu ostatnich Klubowych Mistrzostw Świata w składzie Zenitu Kazań zaszły spore zmiany. Przede wszystkim rosyjski zespół stracił Wilfredo Leona, który w tym sezonie reprezentuje barwy Sir Safety Conad Perugia. Kubańczyk z polskim paszportem błyszczy w Serie A, a w ciągu siedmiu kolejek pięciokrotnie sięgnął po statuetkę MVP. Receptą na brak podstawowego skrzydłowego w ekipie z Syberii ma być Earvin Ngapeth, który powoli wdraża się w grę. W ostatnim meczu z Uralem Ufa zdobył, co prawda jedynie 7 punktów, ale jego klubowy kolega Maksym Michajłow jest przekonany, że francuski przyjmujący podczas klubowego czempionatu będzie w optymalnej formie. - Earvin to profesjonalista i wie po co przyszedł do Kazania. Takie podejście przyniesie efekty - ocenił atakujący w rozmowie z RIA Nowosti.Sam Michajłow prezentuje bardzo dobrą formę, a w ostatnim starciu rosyjskiej Superligi zdobył w sumie 19 punktów. Mimo, że kazańczycy wygrali tamto spotkanie 3:0 widać było, że zwycięzcy Ligi Mistrzów mają jeszcze spore rezerwy i na pewno będą z nich korzystać. - To był praktycznie pierwszy mecz jaki w pełnym wymiarze zagrał Aleksander Butko, który wraca do nas po urazie. Między innymi z tego powodu nasza gra nie wyglądała jeszcze tak, jak byśmy chcieli. Na szczęście do ważnych meczów mamy jeszcze kilka dni - powiedział trener Władimir Alekno. Pewne jest, że w Polsce Zenit Kazań zrobi wszystko by wywalczyć kolejne trofeum w KMŚ.- W naszym zespole nie ma żadnych niedoskonałości. Wszyscy mamy wspólny cel, dlatego nie ma różnicy, kto znajdzie się na boisku. Ktokolwiek nie dostałby szansy gry, zawsze będzie walczył o zwycięstwo. Jesteśmy gotowi by wprowadzić nowych graczy w nasz zespół i uświadomić ich co znaczy gra dla Zenitu - zdradził Maksim Michajłow. - Młodzi zawodnicy wiedzą, że pomimo swojego wieku, w Kazaniu muszą osiągnąć dobry wynik i zagrać najlepiej jak potrafią. Każdy w tej drużynie chce wygrywać, walczyć i udowodnić, że zasługuje na klubową koszulkę - zakończył atakujący.Przypominamy, że klubowe MŚ rozpoczną się 26 listopada i potrwają do 2 grudnia. W czempionacie zagra osiem drużyn. W grupie A w Płocku zmierzą się Cucine Lube Civitanova, Fakieł Nowy Urengoj, PGE Skra Bełchatów i Zenit Kazań. W grupie B w Rzeszowie zagrają Asseco Resovia, Khatam Ardakan, Sada Cruzeiro, Trentino Volley. Finały KMŚ z udziałem czterech najlepszych drużyn odbędą się w Częstochowie.Za: PZPS