W ekstraklasie jego podopieczni pokonali Resovię u siebie 3:1, a na wyjeździe przegrali 2:3. O awansie do marcowego turnieju finałowego w Ankarze może teoretycznie decydować złoty set. Jastrzębianie w 2011 awansowali do Final Four LM właśnie po takiej "dogrywce", wygranej na wyjeździe z belgijskim Noliko Maaseik. Kibice obu zespołów przygotowali okolicznościowe, wspólne szaliki. W Jastrzębiu spodziewana jest liczna grupa sympatyków Resovii. Gospodarze ponownie zaapelowali do swoich fanów o przyjście na mecz w pomarańczowych, klubowych barwach. Ta odzieżowa akcja przyniosła gospodarzom szczęście w poprzednich meczach tej edycji LM - z tureckim Halkbankiem Ankara (3:2) i francuskim Tours VB (3:0). - Oczekuję tego, że w środę hala nie tyle będzie pełna, co przepełniona. Jeśli trybuny będą wypełnione po brzegi, atmosfera w hali na pewno będzie niesamowita, a to może dać nam przewagę. To po pierwsze. Po drugie zaś spodziewam się zaciętego boju, w którym decydować będą niuanse - powiedział Bernardi. Początek środowego meczu w Jastrzębiu Zdroju o godz. 17.45. Transmisja w Polsacie Sport. Rewanż 11 lutego w Rzeszowie. Turniej Final Four zostanie rozegrany 22-23 marca w Ankarze.