"Zdajemy sobie sprawę, że zostawienie w domu dwóch podstawowych zawodników to duże ryzyko. W perspektywie czterech, pięciu tygodni może się to jednak dla nas okazać zbawienne. Przy takiej intensywności grania siatkarze muszą mieć chwilę na odpoczynek. Dlatego do Hiszpanii lecimy bez Daniela i Piotrka" - powiedział trener PGE Skry Jacek Nawrocki. Winiarski wystąpi po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją barku. "Michał powoli wraca do pełnej dyspozycji, jednak nie chcemy jeszcze zbytnio obciążać leczonego barku. Dlatego zdecydowaliśmy, że w zastępstwie Piotrka zagra jako libero. Zobaczymy, w jakiej jest formie" - poinformował Nawrocki. Szkoleniowiec nie podjął jeszcze decyzji, w jakim składzie mistrzowie Polski rozpoczną pojedynek z CAI Voleibol Teruel. Wiele zależy od stanu zdrowia poszczególnych zawodników PGE Skry. "Michał Bąkiewicz po ostrej kuracji antybiotykowej pojawił się już na treningu, jednak w tej chwili trudno ocenić, jak będzie się czuł przed meczem. Miguel Falasca leczy uraz mięśnia czworogłowego i mocniejszy trening będzie miał dopiero w Hiszpanii. Musimy też uważać na Stephena Antiguę, który również nie jest w stu procentach zdrowy" - dodał Nawrocki, który uważa, że rywal jest dość dobrze "rozpracowany". "Wprawdzie materiały z dwóch ligowych spotkań naszego przeciwnika dopiero do nas dotarły, jednak znamy część grających tam zawodników. Zna ich też Miguel Falasca. Od strony wywiadu powinniśmy więc być dobrze przygotowani" - powiedział trener. Siatkarze PGE Skry przybyli w poniedziałek do Warszawy, skąd we wtorek wylecą do Zurychu. Tam przesiądą się do samolotu do Walencji. Ostatni etap podróży do Teruel odbędą autokarem. Mecz rozpocznie się w środę o godz. 20.15.