Wszystkie spotkania odbędą się w środę, a jako pierwsi na parkiet wyjdą mistrzowie Polski z Kędzierzyna-Koźle. ZAKSA jest w znakomitej dyspozycji. Nie przegrała żadnego z 13 meczów tego sezonu i jest zdecydowanym liderem PlusLigi. Z kolei Arkas, którego prowadzi kanadyjski trener Glenn Hoag, gra w kratkę. Jest czwarty w tabeli tureckiej ligi, a najmocniejszym punktem drużyny wydaje się być serbski rozgrywający Nikola Jovović. ZAKSA, po zeszłorocznym niepowodzeniu i braku awansu do Final Four, w tym sezonie liczy na lepsze występy. Tym bardziej, że losowanie było szczęśliwe. Kędzierzynianie uniknęli dalekich podróży, a z liczących się rywali trafili tylko na włoskie Trentino. Godzinę później niż ZAKSA w Izmirze (godz. 17 czasu polskiego) na parkiet wyjdą drużyny PGE Skry Bełchatów i Chaumont VB 52 Haute Marne. Mistrzowie Francji to najniżej notowany zespół w grupie C, dlatego eksperci uważają, że wicemistrzowie Polski nie powinni mieć większych problemów. Tym bardziej, że do gry wrócił do niedawna kontuzjowany Mariusz Wlazły. "Jeszcze trochę brakuje mi treningów, ale powinno być coraz lepiej" - zapewnił kapitan Skry. Po trzyletniej przerwie na europejskie salony wraca Jastrzębski Węgiel. Ekipa ze Śląska przed własną publicznością zagra z Berlin Recycling Volley. Te dwie drużyny łączy nie tylko grupa D Ligi Mistrzów, ale także... trener. Mark Lebedew do Jastrzębia trafił ze stolicy Niemiec. Właśnie pod jego wodzą wiosną 2015 berlińczycy zajęli trzecie miejsce w Final Four po wygranej ze Skrą Bełchatów. "Tych powiązań między naszymi klubami jest zresztą mnóstwo. Dla mnie to będzie sentymentalna podróż, bo Berlin to w moim życiu szczególne miejsce. Mieszkałem tam i pracowałem pięć lat, tam urodził się mój syn" - powiedział Lebedew. Podkreślił, że Recycling to mocna ekipa, ale nie ma się co jej bać. Od tego sezonu zespół prowadzi Luke Reynolds, który poprzednio był asystentem Australijczyka w Jastrzębiu-Zdroju. W berlińskiej drużynie grał w przeszłości przyjmujący kubański Jastrzębskiego Węgla Salvador Hidalgo Oliva. Awans do kolejnej fazy uzyskają po dwa zespoły z każdej z pięciu grup oraz dwie drużyny z najlepszym bilansem z trzecich miejsc. Mecze 1. kolejki polskich drużyn w Lidze Mistrzów siatkarzy: środa, 6 grudnia: Arkas Izmir - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (godz. 17.00) PGE Skra Bełchatów - Chaumont VB 52 Haute Marne (18.00) Jastrzębski Węgiel - Berlin Recycling Volley (20.30)